Agencja Reutera zwraca uwagę, że szef amerykańskiej dyplomacji przyjechał do Kijowa w czasie, gdy na froncie już czwarty miesiąc trwa kontruderzenie sił ukraińskich na pozycje rosyjskie „przynosząc jedynie niewielkie zyski”.
„(…) Blinken prawdopodobnie ogłosi nowy pakiet pomocy USA o wartości ponad 1 miliarda dolarów” - powiedział wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu podczas briefingu dla dziennikarzy.
W planach Blinkena są rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, ministrem spraw zagranicznych Dmytrem Kułebą i innymi przedstawicielami rządu, a także spotkanie z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego.
Według agencji Reutera przedstawiciel administracji prezydenta Joe Bidena chciałby usłyszeć od Ukraińców, jak przebiega kontrofensywa, ocenić potrzeby frontowe oraz wspólnie z władzami w Kijowie zastanowić się nad wzmocnieniem bezpieczeństwa energetycznego przed okresem zimowym.
"Myślę, że najważniejsze jest, abyśmy otrzymali prawdziwą ocenę od samych Ukraińców" – powiedział amerykański urzędnik. "Chcemy zobaczyć, usłyszeć, jak zamierzają iść naprzód w nadchodzących tygodniach" – wskazał przedstawiciel Departamentu Stanu, cytowany przez agencję Reutera.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
sma/