„Rojst Millenium” nadchodzi. Już niedługo poznamy rozwiązanie zagadek, które pojawiły się w pierwszej i drugiej części [NASZE WIDEO]

2024-02-20 11:49 aktualizacja: 2024-02-28, 13:23
Filip Pławiak w serialu "Rojst Millenium", fot. Netflix/Robert Pałka
Filip Pławiak w serialu "Rojst Millenium", fot. Netflix/Robert Pałka
19 lutego w Kinotece w Pałacu Kultury i Nauki odbył się przedpremierowy pokaz dwóch odcinków trzeciej i ostatniej części „Rojsta” – „Rojst Millenium”, który zadebiutuje na platformie Netflix 28 lutego. Jedna z najlepszych polskich serii kryminalnych w reżyserii Jana Holoubka i gwiazdorskiej obsadzie ma wielu fanów, którzy z niecierpliwością czekają na rozwiązanie zagadek, które pojawiały się w poprzednich częściach. W nowej odsłonie „Rojsta” jest mrok, tajemnica, bohaterowie znani z poprzednich sezonów i nowe intrygujące postaci.

Prapremierę „Rojsta Millenium” świętowało ponad 600 osób. Na ten wyjątkowy wieczór warszawska Kinoteka przeszła całkowitą metamorfozę, oddając mroczny klimat lasu na Gontach i nawiązując do czasów millenium. Twórcy, członkowie obsady i fani wznieśli toast na „Bankiecie u Kierownika”, a świętowaniu towarzyszyła premiera piosenki w wykonaniu Moniki Brodki, specjalnie zaaranżowanej do nowego sezonu serialu.

„Cieszę się, że to właśnie w takim gronie możemy wspólnie świętować lata pracy przy serii Rojst. Dzisiejsza premiera, to wszystko, co się tutaj dzieje, przerosło moje oczekiwania. Jestem bardzo wdzięczny za tę wspólną przygodę i dziękuję za zaufanie, jakim obdarzyła mnie ekipa filmowa i partnerzy w Netfliksie” - mówił w podziękowaniach Jan Holoubek, reżyser i współscenarzysta serialu.

Trzecia część „Rojsta”, podobnie jak dwa poprzednie sezony, rozgrywa się w tym samym nienazwanym miasteczku, które jest mikroświatem, w którym skupiają się problemy ówczesnej Polski. Tym razem akcja toczy się na przełomie wieków – u progu tytułowego millenium, ale twórcy serialu zabiorą nas także w podróż do lat 60., by dotrzeć do sedna dotychczasowych śledztw i historii.

Przewodnikiem po przeszłości będzie postać młodego Kierownika hotelu Centrum, zagrana przebojowo przez Filipa Pławiaka, znanego m.in. z serialu „Chyłka”, a którego już wkrótce zobaczymy w głównej roli w filmie Marcina Koszałki „Biała odwaga”.

„W przypadku Kierownika Kociołka było dla mnie ważne, żeby oprócz jego mrocznej natury, pokazać też jego jaśniejsze oblicze. Niewiele wiemy o Kociołku z poprzednich sezonów, którego tam stworzył świetny Piotr Fronczewski. Myślę, że odkrywanie losów tego bohatera na początku jego drogi może być niezłą gratką dla widzów w trzecim sezonie. Obserwujemy, jak docierał do miejsca, w którym teraz się znajduje. I co musiał zrobić, żeby w tym miejscu się znaleźć” – mówi dla PAP Life Filip Pławiak.

O czym jest trzeci "Rojst"?

W trzecim sezonie „Rojsta” towarzyszymy bohaterom znanym z poprzednich serii w śledzeniu nowych zbrodni. Znów kluczowy jest las na Gontach, w którym tym razem odkopany został szkielet kobiety z naszyjnikiem. Co więcej, podczas urodzinowego bankietu w hotelu Centrum dochodzi do zabójstwa. W dziwnych okolicznościach znika Wanda Zarzycka (Wanda Marzec). Jej odnalezienie stanie się głównym celem jej ojca, dziennikarza Piotra Zarzyckiego (Dawid Ogrodnik), ale także sierżant Anny Jass (Magdalena Różczka), która po osobistych przejściach powróci do miasteczka. W śledztwie jak zawsze będzie jej pomagał niezawodny inspektor Adam Mika (Łukasz Simlat), który powinien już iść na emeryturę, ale pragnie jeszcze rozwiązać ostatnie śledztwo. Natomiast Witold Wanycz (Andrzej Seweryn) pomoże swoimi informacjami dziennikarzom, policji i dociekliwej młodej prokurator (Marianna Gierszewska).

W „Millenium” poznamy losy honorowego Jassijeja, w którego na przestrzeni dwóch planów czasowych (60. i 90.) wcielają się Janusz Gajos i Tomasz Schuchardt. W trzecim sezonie wątek romski jest niezwykle ważny. Podobnie jak w dwóch poprzednich sezonach, nie zabraknie wybuchów, pościgów, zaskakujących zwrotów akcji. Ale ostatni „Rojst” jest chyba najbardziej brutalny, a świat w nim pokazany – najbardziej brudny. Wątki kryminalne dotykają handlu kobietami, gwałtów, przemocy. A postać groźnego bandyty Hanysa, granego przez Wojciecha Kalarusa, uosabia przestępców tamtych czasów, którzy często przywdziewali maski szemranych biznesmenów.

W „Millenium” zobaczymy także m.in. Agnieszką Żulewską, Marcina Bosaka, Michała Pawlika, Konrada Eleryka, Michalinę Łabacz i Vanessę Aleksander.

Reżyserem „Millenium”, podobnie jak dwóch poprzednich sezonów, jest Jan Holoubek, który razem z Kasprem Bajonem jest także autorem scenariusza. To kolejna udana realizacja tego niezwykle twórczego duetu, który od czasów pierwszego „Rojsta” w 2018 roku ma na koncie kilka świetnych produkcji. Warto przypomnieć, że pierwszy „Rojst” był debiutem pełnometrażowej fabuły Jana Holoubka, który obecnie jest uznawany za jednego z najlepszych polskich reżyserów. Jego poprzedni film „Doppelganger. Sobowtór” dostał aż 13 nominacji do tegorocznych „Orłów” (Polska Nagroda Filmowa). Holoubek nie zwalnia tempa i obecnie jest w trakcie realizacji do „Heweliusza” (także Netflix), do którego scenariusz napisał wspólnie z Kasprem Bajonem.

„Rojst Millenium” będzie miał premierę 28 lutego na platformie Netflix, na której można także powrócić do „Rojsta” i „Rojsta’97”. (PAP Life)

jos/