O książce, zatytułowanej "Żyć - znaczy służyć Ojczyźnie" poinformowały w weekend rosyjskie media niezależne.
"Agitka ta mówi o potrzebie bycia 'posłusznym wszelkiej ludzkiej władzy', jako że ,wszelka władza pochodzi od Boga,, a wojna pokazana jest jako rzecz ,miła Bogu'" - informuje portal The Moscow Times.
Podtytuł książeczki głosi, że jest to wybór przysłów, aforyzmów, cytatów z Pisma Świętego i wypowiedzi działaczy Cerkwi. Notka wewnątrz książki informująca o jej treści podkreśla, że zawarte sentencje "nastawiają na życie w armii i wzmacniają wolę zwycięstwa".
Tytuły rozdziałów to np. "Wszelka władza pochodzi od Boga", "Cała ziemia ruska jest pod Bogiem", "Dyscyplina i regulamin", "Sztuka bycia żołnierzem i mistrzostwo w walce". Cytowane przysłowia i powiedzenia głoszą np.: "Na wojnie nie ma życia bez rycia (okopów)", "Gdy żołnierz blisko - kłaniaj się nisko", "Świat wie, że nie ma twardszych od Rosjan", "Gdy rozlegnie się rosyjskie 'Ura!' wrogowi zrobi się gorąco", "Poczekamy, a swoje zabierzemy".
Portale zwracają uwagę na cytowaną sentencję autorstwa świętego mnicha prawosławnego Makarego z Optyny, żyjącego na przełomie XVIII i XIX wieku, głoszącą, że nie należy bać się śmierci na wojnie, bo oznaczać ona będzie odpuszczenie grzechów.
Jak zauważa The Moscow Times, jest to zbieżne z wypowiedziami zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchy Cyryla, którzy usprawiedliwiał inwazję rosyjską na Ukrainę i twierdził, że śmierć na wojnie jest ofiarą, która "zmywa wszelkie grzechy".
Radio Swoboda podało, że głównym redaktorem książki dla dzieci jest hierarcha, który w 2008 roku otrzymał od Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) nagrodę za książkę o świętych będących "patronami sił specjalnego przeznaczenia".
Analitycy z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) oceniają, że książeczka jest kolejnym przykładem indoktrynowania dzieci w duchu rosyjskiego nacjonalizmu i "tworzenia warunków do długoterminowych wysiłków na rzecz generowania sił". (PAP)
kw/