"Już siedmioro ludzi straciliśmy tej nocy przez okupantów. Wsród nich jest troje dzieci. Straszna tragedia" - napisał Kozycki.
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiadomił wcześniej na Telegramie, że w sumie zginęło pięć osób, a poszkodowanych zostało 30.
Wcześniej Kozycki i mer Lwowa Andrij Sadowy informowali, że wśród ofiar śmiertelnych we Lwowie są dzieci w wieku dziewięciu i 14 lat.
Rosyjskie wojska przypuściły też ataki na inne regiony Ukrainy. W wyniku ostrzału rakietowego Krzywego Rogu na południu kraju rannych zostało pięć osób. Uszkodzony został obiekt infrastruktury cywilnej w centrum, a także ponad 10 wielopiętrowych budynków mieszkalnych – podał szef rady obrony tego miasta Ołeksandr Wiłkuł. Władze obwodu kijowskiego poinformowały ponadto o nocnych wybuchach w Kijowie.
Według ukraińskich sił powietrznych obwód lwowski zaatakowały dwie grupy rakiet manewrujących. Z lotniska Sawaslejka w obwodzie niżnonowogrodzkim w Rosji wystartował też MiG-31K. (PAP)
mw/ szm/pp/