Do katastrofy doszło we wtorek wieczorem, ale dopiero w środę po południu pod gruzami odnaleziono ciało 79-letniego mieszkańca domu. Pozostałe ofiary to dwoje członków ekipy ratunkowej, którzy przebywali w budynku, gdy zawaliła się kolejna jego część.
Hawana słynie z zabytkowych domów, ale wiele z nich jest w bardzo złym stanie. W zawalonym budynku mieszkało 13 rodzin, łącznie 54 osoby – podała agencja Reutera.
Karaibska wyspa pogrążona jest w kryzysie gospodarczym, który dodatkowo pogłębiają surowe amerykańskie sankcje i spadek zainteresowania turystów. Władze kraju przyznały, że nie nadążają z budową potrzebnych mieszkań i remontem istniejących budynków, przez co wielu obywateli skazanych jest na życie w lokalach grożących zawaleniem.
Minister budownictwa Rene Mesa Villafana powiedział we wrześniu, że ponad 850 tys. budynków na Kubie wymaga remontu. Według władz amerykańskie sankcje gospodarcze uniemożliwiają import materiałów budowlanych potrzebnych do przeprowadzenia napraw.
Zawalenie się budynku w Hawanie to kolejna z szeregu katastrof, jakie dotknęły Kubę w ostatnich latach. Wiosną 2022 roku 47 osób zginęło, a 52 zostały ranne po wybuchu gazu, który zniszczył luksusowy hawański hotel Saratoga. Kilka miesięcy później olbrzymi pożar w porcie Matanzas strawił 40 proc. głównego składu ropy naftowej w kraju.(PAP)
kno/