Jest to pilotażowy projekt, który ma na celu otwarcie nowego szlaku dostaw dla palestyńskich cywilów, znajdujących się na skraju klęski głodu z powodu wojny Izraela z palestyńskim ugrupowaniem terrorystycznym Hamas. Morską misję humanitarną realizuje amerykańska organizacja pozarządowa World Central Kitchen (WCK). Statek dostarczyła inna podobna organizacja - Proactiva Open Arms z Hiszpanii, natomiast całe przedsięwzięcie sfinansowały głównie władze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - wyjaśnił Reuters.
"Naszym celem jest utworzenie morskiej 'autostrady' złożonej z łodzi i barek przewożących miliony posiłków, które będą nieustannie kierowane w stronę Strefy Gazy" - zadeklarowała WCK.
Organizacja powiadomiła, że w związku z brakiem infrastruktury portowej w Strefie Gazy zbudowano tam prowizoryczne nabrzeże z materiałów pochodzących ze zniszczonych budynków i gruzu. WCK oznajmiła, że na Cyprze zgromadzono kolejne 500 ton pomocy, która również zostanie wysłana.
8 marca przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen odwiedziła Cypr, gdzie omówiła z władzami tego kraju plany uruchomienia morskiego korytarza pomocy humanitarnej dla cywilów ze Strefy Gazy.
"Nasze wysiłki koncentrują się na zapewnieniu dostaw wsparcia dla Palestyńczyków. Wszyscy mamy nadzieję, że otwarcie (tego korytarza) nastąpi bardzo szybko" - oznajmił w ubiegłym tygodniu rzecznik szefowej KE w rozmowie z Reutersem.
5 marca izraelska telewizja Kanał 13 poinformowała o pierwszej od października 2023 roku, czyli początku wojny Izraela z Hamasem, próbie dostarczenia pomocy do Strefy Gazy drogą morską. Jak wyjaśniono, przedsięwzięcie to finansuje rząd Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a wsparcie powinno trafić do Gazy z Cypru, po inspekcji dokonanej uprzednio przez izraelskie władze. Podkreślano wówczas, że pierwsza taka misja odbędzie się w ciągu najbliższych dni - tak, aby pomoc mogła zostać przekazana Palestyńczykom około 10 marca, czyli na początku świętego muzułmańskiego miesiąca ramadanu.
Cypr jest oddalony od Strefy Gazy o zaledwie 370 km. Władze tego kraju od kilku miesięcy apelowały o ustanowienie bezpośredniego morskiego korytarza humanitarnego z myślą o wsparciu palestyńskich cywilów - przypomniał Reuters.
Organizacje międzynarodowe, a także liczni eksperci, dziennikarze i obrońcy praw człowieka alarmują od tygodni, że położenie ludności cywilnej w Strefie Gazy jest katastrofalne. Najtrudniejsza sytuacja panuje na północy palestyńskiej półenklawy, dokąd dociera mniej pomocy humanitarnej niż na południe.
Rządzący w Strefie Gazy Hamas przeprowadził 7 października 2023 roku zbrojny najazd na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło ponad 31 tys. Palestyńczyków, a co najmniej 90 proc. z przeszło 2 mln mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy. Zniszczeniu uległa większość budynków na tym terytorium. (PAP)
kno/