"Oznacza to, że spory odsetek Polaków krytycznie odnosi się do zachowania dyplomaty po wydarzeniach, które nastąpiły 1 kwietnia w mieście Dajr al-Balah w centralnej części Strefy Gazy" – pisze w czwartek "Rz".
"Można odnieść wrażenie, że ten sondaż pokazał nie tylko ocenę zachowania ambasadora, ale w ogóle stosunek Polaków do państwa Izrael, który wydaje się mniej przychylny niż przed wybuchem wojny" – skomentował na łamach "Rz" wyniki badania politolog z UW dr hab. Barłomiej Biskup.
Ekspert zauważa, że zachowanie ambasadora wywołało ostre reakcje.
"W dniu wizyty w dyplomaty w MSZ przed siedzibą resortu zorganizowano wiec, protestujący zaś zagłuszyli konferencję prasową wiceministra Szejny. Jednak ostro zachowanie dyplomaty krytykowali też politycy. 'Absolutnie nie akceptuję sposobu informowania czy komunikowania w tej kwestii ze strony pana ambasadora' – mówił po wywiadzie w Kanale Zero premier Donald Tusk, a jego poprzednik Mateusz Morawiecki napisał w serwisie X: 'Dziś wieczorem na Youtube: ZERO przyzwoitości'" – czytamy w "Rz".
Sondaż IBRiS przeprowadzono 6–7 kwietnia, metodą telefoniczną, CATI, na próbie n = 1068. (PAP)
kh/