Rząd przyjął projekt ustawy w sprawie programu "Aktywny rodzic", tzw. babciowe

2024-04-09 13:22 aktualizacja: 2024-04-09, 20:32
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu przed siedzibą KPRM w Warszawie, 9 bm. Rząd przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic". Fot. PAP/Radek Pietruszka
Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu przed siedzibą KPRM w Warszawie, 9 bm. Rząd przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic". Fot. PAP/Radek Pietruszka
Rząd przyjął projekt ustawy o wspieraniu rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowaniu małego dziecka "Aktywny rodzic", tzw. babciowe. Zakłada on wprowadzenie trzech świadczeń dla rodziców dzieci od 12. do 35. miesiąca życia: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu".

O przyjęciu przez Radę Ministrów projektu w sprawie programu "Aktywny rodzic" poinformował na konferencji prasowej premier Donald Tusk. W programie uregulowane m.in. tzw. świadczenie babciowe, które było jedną z obietnic premiera Tuska zawartych w grudniowym exposé i jedną z zapowiedzi Koalicji Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi.

Regulacja przyjęta przez rząd przewiduje wprowadzenie do systemu prawnego trzech świadczeń wspierających rodziców w aktywności zawodowej oraz w wychowywaniu i rozwoju małego dziecka: "aktywni rodzice w pracy", "aktywnie w żłobku" i "aktywnie w domu".

Świadczenie "aktywni rodzice w pracy", czyli tzw. babciowe będzie kierowane do aktywnych zawodowo rodziców dziecka w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. W ustawie zdefiniowana zostanie aktywność zawodowa, której poziom lub rodzaj będzie uprawniał do otrzymywania świadczenia. Będzie ono przysługiwać w wysokości 1500 zł miesięcznie przez 24 miesiące.

Od rodziców będzie zależało, na co przeznaczą te pieniądze. Będą mogli np. sfinansować z nich opiekę sprawowaną przez babcię (w tym emerytkę) na podstawie umowy uaktywniającej (to jest umowy zawieranej z nianią).

Zamiast funkcjonującego obecnie dofinansowania w wysokości do 400 zł do opłaty za pobyt dziecka w żłobku, w klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna wprowadzone zostanie świadczenie "aktywnie w żłobku". Będzie wynosiło 1500 zł, ale nie więcej niż wysokość opłaty, jaką rodzic ponosi za pobyt dziecka w instytucji opieki.

Z kolei świadczenie "aktywnie w domu" będzie stanowiło wsparcie dla rodziców dzieci w wieku od 12. do 35. miesiąca życia, którzy nie będą uprawnieni lub z własnej woli nie zdecydują się na skorzystanie z dwóch wyżej opisanych świadczeń. Będzie to w szczególności dotyczyć sytuacji, gdy rodzice pozostaną nieaktywni zawodowo i nie będą mogli uzyskać prawa do świadczenia "aktywni rodzice w pracy" lub ich dziecko nie będzie uczęszczało do instytucji opieki i nie będą mogli pobierać świadczenia "aktywnie w żłobku".

Świadczenie "aktywnie w domu" będzie przysługiwało na podobnych zasadach jak obecnie funkcjonujący rodzinny kapitał opiekuńczy, z tą różnicą, że będzie można je uzyskać na każde, w tym na pierwsze i jedyne dziecko w wieku od 12. do 35. miesiąca życia. Świadczenie "aktywnie w domu" będzie przysługiwało wyłącznie w wysokości 500 zł miesięcznie przez 24 miesiące.

Wprowadzenie świadczenia "aktywnie w domu" skutkuje koniecznością uchylenia dotychczas obowiązującej ustawy o rodzinnym kapitale opiekuńczym.

Premier o "babciowym": 1 października powinno być dostępne w każdym polskim domu

Każde dziecko w Polsce do 35. miesiąca życia będzie mogło liczyć na pomoc państwa. Jeśli Sejm i prezydent nie zrobią nam tutaj kłopotów, to 1 października to świadczenie powinno być już dostępne w każdym polskim domu - powiedział Tusk.

"Każde dziecko w Polsce, każde, bez wyjątku dziecko w Polsce do 35. miesiąca - a więc do tego czasu, kiedy będzie mogło iść do przedszkola - będzie mogło liczyć na pomoc państwa" - powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po obradach rządu.

Wskazał, że główną ideą była "pomoc wszystkim, którzy chcą też sobie, swojej rodzinie, swojemu dziecku, ale też Polsce pomóc".

Mówił, że jeśli rodzic zdecyduje się po 18 tygodniach wrócić do pracy, to może pójść do pracy, a państwo pomoże temu rodzicowi. Tłumaczył, że to jest 1500 zł tzw. babciowego, aby mógł wykorzystać te pieniądze na opiekę nad dzieckiem.

Tusk wskazał, że rodzice będą mogli także uzyskać wsparcie od państwa na żłobki - do 1500 zł, w zależności od tego, ile w danej miejscowości będzie kosztował żłobek. "To jako efekt uboczny, ale bardzo ważny, spowoduje także rozwinięcie sieci żłobków" - wyjaśnił.

Premier podkreślił, że resort rodziny zadbał o to, by projekt nie był skomplikowany. "Żeby ludzie naprawdę nie mieli żadnego problemu, żeby zrozumieć, kto, kiedy, w jaki sposób te świadczenia może uzyskać" - dodał.

"Liczymy na to, że to trochę zwiększy dzietność" - powiedział. Zaznaczył jednak, że trzeba być ostrożnym z optymistycznymi założeniami. Wskazał, że po doświadczeniach z 500 plus i 800 plus widać, że pieniądze nie zawsze się przekładają na zwiększenie dzietności.

Wskazał, że jest to odpowiedź na wyzwanie pojawiające się w ostatnich latach, że "ludzie nie chcą mieć dzieci, bo się boją, że nie będą mieli z kim zostawić tego dziecka, albo nie będą mieli pieniędzy na taką opiekę, że nie ma dostępu właśnie do żłobka" - powiedział Tusk.

"Jeśli Sejm i prezydent nie zrobią nam tutaj kłopotów, to 1 października to świadczenie powinno być już dostępne w każdym polskim domu" - powiedział premier. (PAP)

Autorki: Karolina Kropiwiec, Iga Leszczyńska

kh/