Decyzją szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza z 15 grudnia podkomisja ds. ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej uległa likwidacji. Członkowie podkomisji zostali zobligowani do rozliczenia się do poniedziałku 18 grudnia z wszelkiej dokumentacji, nieruchomości oraz sprzętów używanych do prac podkomisji.
Przewodniczący podkomisji Antoni Macierewicz (PiS) pojawił się w południe siedzibie podkomisji na warszawskiej Woli. Jak powiedział w Polsat News, podkomisja zebrała się, by omówić wniosek do Trybunału Praw Człowieka ws. oskarżenia Rosji za zbrodnię smoleńską.
Rzecznik MON pytany o to, czy będą podejmowane jakieś kroki w związku z posiedzeniem podkomisji, przypomniał, że podkomisja została zlikwidowana w zeszłym tygodniu.
"To jest fakt prawny, niezaprzeczalny, zgodnie z decyzją ministra obrony narodowej. Mamy do czynienia z posiedzeniem byłej podkomisji" - powiedział Sejmej. Dodał, że na dalszy komentarz MON w tej sprawie należy poczekać.
Według Antoniego Macierewicza, podkomisja nie została zlikwidowana, gdyż "pan minister nie ma takiego uprawnienia, by likwidować podkomisję".
"Ona działa do sierpnia przyszłego roku" - wskazał jej przewodniczący.
Jak dowodził, nie ma żadnych przepisów umożliwiających szefowi MON likwidację podkomisji.
"Za to być może chodzi o to, że dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone omówieniu tego raportu, to jest wniosek do Trybunału Praw Człowieka o oskarżenie Rosji za zbrodnię smoleńską; za zamordowanie pana prezydenta, za pierwszy atak rosyjski na państwo NATO. Ten atak, który rozpoczął agresję, z jaką dzisiaj mamy do czynienia, zarówno w Ukrainie jak i zagrożenia innych państw, które sąsiadują z Federacją Rosyjską" - mówił Macierewicz.
Cezary Tomczyk: zgodnie z decyzją szefa MON podkomisja prowadzona przez A. Macierewicza przestała istnieć 15 grudnia
Macierewicz pojawił się w poniedziałek w południe siedzibie podkomisji na warszawskiej Woli. Jak powiedział w Polsat News, podkomisja zebrała się, by omówić wniosek do Trybunału Praw Człowieka ws. oskarżenia Rosji za zbrodnię smoleńską. Według Macierewicza, podkomisja nie została zlikwidowana, gdyż - jak przekonywał - "pan minister nie ma takiego uprawnienia, by likwidować podkomisję". "Ona działa do sierpnia przyszłego roku" - wskazał jej przewodniczący.
Odnosząc się do tego wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk przekazał na platformie X: "Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej: podkomisja prowadzona przez pana Macierewicza przestała istnieć 15 grudnia 2023 r.; byli członkowie podkomisji mają obowiązek rozliczyć się ze swojej pracy do końca 18 grudnia 2023 r.; byli członkowie podkomisji mają prawo do końca dnia korzystać z budynku przy ul. Kolskiej celem rozliczenia się z wykonanych prac oraz zdania pobranego sprzętu".
Zgodnie z decyzją Ministra Obrony Narodowej:
— Cezary Tomczyk (@CTomczyk) December 18, 2023
1. Podkomisja prowadzona przez Pana Macierewicza przestała istnieć 15 XII 2023 roku.
2. Byli członkowie podkomisji mają obowiązek rozliczyć się ze swojej pracy do końca 18 XII 2023 roku.
3. Byli członkowie podkomisji mają prawo do…
Dodał, że z dniem 15 grudnia "wygasły wszystkie upoważnienia byłego przewodniczącego i członków podkomisji do działalności w imieniu MON oraz Państwowej Komisji".
"Wszelkie czynności podejmowane przez byłych członków podkomisji w innym, niż opisany w decyzji zakresie, nie mają żadnej mocy prawnej" - podkreślił. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
jc/