Rzecznik rządu: trudno sobie wyobrazić debatę wyborczą z Donaldem Tuskiem

2023-08-18 08:35 aktualizacja: 2023-08-18, 12:00
Piotr Müller, Fot. PAP/Leszek Szymański
Piotr Müller, Fot. PAP/Leszek Szymański
Trudno sobie wyobrazić w kampanii wyborczej debatę z Donaldem Tuskiem. On kłamie, odnosi się do alternatywnej rzeczywistości, manipuluje – powiedział w piątek rzecznik rządu Piotr Müller.

Rzecznik był pytany w Polsat News, czy wyobraża sobie, że dojdzie w kampanii wyborczej do debaty Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Tuska i innych liderów partii politycznych.

"Myślę, że trudno sobie wyobrazić debatę z Donaldem Tuskiem. (…) Jak taka debata może wyglądać? Donald Tusk będzie twierdził, że np. nie chciał podwyższać wieku emerytalnego, albo że już teraz nie chce. Albo będzie mówił, że teraz by obniżał podatki" – wskazał Müller.

"Jak ktoś daje pole do tego, żeby ten człowiek mógł dalej kłamać, to de facto pozwala mu używać instrumentarium kłamstwa" – powiedział.

"Donald Tusk łamie zasady gry poprzez to, że kłamie, odnosi się do alternatywnej rzeczywistości poprzez to, że manipuluje tym, co sam robił, będąc premierem. Ciężko się dyskutuje z takim człowiekiem" – dodał.

Rzecznik rządu: przeprowadzenie referendum w dniu wyborów zwiększa szanse, że będzie ono wiążące

Sejm przyjął w czwartek uchwałę o zarządzeniu referendum ogólnokrajowego na 15 października, czyli w dniu wyborów parlamentarnych.

Rzecznik rządu był pytany w Polsat News, czy rząd, jeśli taka będzie wola głosujących, np. rozbierze barierę na granicy albo podniesie wiek emerytalny.

"Nie ma wyboru w sytuacji wiążącego referendum, takie decyzje się podejmuje. Natomiast głęboko wierzę w to, że jest to referendum zabezpieczające, bo Polacy są rozsądni i wiedzą, że decyzje, które podjęliśmy, były słuszne" – powiedział Müller.

Wynik referendum – jak zaznaczył – jest ważny, jeśli weźmie w nim udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania.

"Jedyną możliwością, by osiągnąć taką frekwencję, jeśli chodzi o wiążący charakter referendum, jest dzień wyborów. Inne referenda, poza referendum unijnym, takiej frekwencji nie miały" – wskazał rzecznik.

W referendum padną cztery pytania. Pierwsze z nich brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?". (PAP)

Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl

kw/