Prokurator Mariusz Marciniak poinformował, że Sąd Apelacyjny w Gdańsku uwzględnił argumenty prokuratora Prokuratury Regionalnej w Gdańsku i uznał, że sprawa jest szczególnie skomplikowana i zawiła, a zebrane w sprawie dowody wskazują na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów.
"Sąd przedłużył do 23 grudnia 2024 r. stosowanie środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania wobec Dawida B. i Magdaleny B." – podał rzecznik Prokuratury Regionalnej w Gdańsku.
Dodał, że sąd uznał, że uchylenie tymczasowego aresztowania nie jest możliwe, bo zachodzi uzasadnione podejrzanie, że z uwagi na obawę przed grożącą im surową karą mogą oni podejmować działania zakłócające lub wręcz uniemożliwiające postępowanie, jak również zmierzające do ukrycia się przed wymiarem sprawiedliwości.
"W toku dalszego śledztwa planowane jest sporządzenie i ogłoszenie postanowień o zmianie i uzupełnieniu zarzutów wobec podejrzanych. W związku z uzupełnieniem postanowień o przedstawieniu zarzutów konieczne będzie uzyskanie uzupełniających opinii biegłych" – przekazał prok. Marciniak.
Podał, że prokurator krajowy, na wniosek prokuratora regionalnego w Gdańsku, przedłużył okres trwania śledztwa w tej sprawie do końca roku.
Dawid B. jest podejrzany m.in. o popełnienie od 27 listopada 2020 r. do 3 kwietnia 2023 r. w Olkuszu i w Częstochowie, w warunkach recydywy, przestępstwa psychicznego i fizycznego znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad swoimi pasierbami: 7-letnim Fabianem M. i 8-letnim Kamilem M., zależnymi od niego i nieporadnymi ze względu na swój wiek, a także o popełnienie zabójstwa Kamila M., ze szczególnym okrucieństwem i w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Chłopiec zmarł 8 maja 2023 r. w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka, po 35 dniach walki o życie.
Matka chłopca Magdalena B. jest podejrzana o udzielenie pomocy Dawidowi B. w popełnieniu wyżej wskazanych czynów poprzez niepodjęcie żadnych działań chroniących dzieci, do których była zobowiązana z mocy prawa.
Prok. Marciniak dodał, że podejrzanymi w tym postępowaniu pozostają również Wojciech J., Aneta J. i Artur J., członkowie rodziny Kamila M., którzy usłyszeli zarzuty nieudzielenia pomocy zamieszkującemu wspólnie z nimi, Kamilowi M., znajdującemu się w bezpośrednim zagrożeniu utraty życia.
Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Gdańsku o przedłużeniu aresztu tymczasowego Dawidowi B. i Magdalenie B. zapadło 17 września br. (PAP)
kgr/