O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sankcje na Rosję. UE zdecydowała

Ministrowie spraw zagranicznych państw UE w poniedziałek w Brukseli jednomyślnie przedłużyli sankcje gospodarcze na Rosję, które miały obowiązywać jedynie do najbliższego piątku. Węgry, które wcześniej blokowały przedłużenie, otrzymały zapewnienie, że KE będzie dalej negocjować z Ukrainą możliwość tranzytu gazu.

Vladimir Putin. Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL
Vladimir Putin. Fot. PAP/EPA/GAVRIIL GRIGOROV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Budapeszt do tej pory blokował przedłużenie sankcji gospodarczych nałożonych na Rosję w związku z wojną w Ukrainie, wskazując jako powód zmianę władzy w USA. Po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonym Węgry zaczęły domagać się gwarancji dotyczących tranzytu gazu przez Ukrainę. Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto oświadczył w poniedziałek, że oczekuje na gwarancje ze strony KE dotyczące bezpieczeństwa dostaw gazu.

Jeśli kraje członkowskie nie zdecydowałyby jednomyślnie o przedłużeniu obostrzeń, co robią co sześć miesięcy, sankcje wygasłyby z końcem stycznia.

Z powodu ryzyka zablokowania przez Węgry tej decyzji, w poniedziałek rano - jeszcze przed posiedzeniem ministrów - w Brukseli spotkali się ambasadorowie krajów członkowskich. Jak poinformowało źródło UE, podczas spotkania Węgry miały dostać gwarancje od Komisji Europejskiej dotyczące rozmów z Ukrainą w sprawie tranzytu gazu - KE będzie kontynuować te negocjacje, włączone zostaną w nie także Węgry wraz ze Słowacją.

"Było oczekiwanie, że ta szopka spowoduje, że Węgry wycofają swoją blokadę" - komentował sprawę unijny dyplomata.

Następnie obie sprawy - ostateczna decyzja w sprawie przedłużenia sankcji i "gwarancje energetyczne" dla Węgier - trafiły na posiedzenie szefów dyplomacji.

Ukraina zdecydowała o nieprzedłużeniu umowy na tranzyt rosyjskiego gazu, która wygasła z końcem roku. Węgry i Słowacja uznały, że ruch ten zagraża ich bezpieczeństwu energetycznemu.

Więcej

Unia Europejska (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Marcin Obara

Polska i dziewięć państw członkowskich UE zaproponowały nowe sankcje na Rosję

W oświadczeniu KE, które zostało odczytane w trakcie posiedzenia ministrów, a które widziała PAP, czytamy, że "KE jest gotowa kontynuować dyskusje z Ukrainą na temat dostaw do Europy poprzez system gazociągów na Ukrainie zgodnie z międzynarodowymi zobowiązaniami Ukrainy". Dalej podano, że KE jest gotowa włączyć Budapeszt w ten proces wraz z Bratysławą.

Komisja Europejska zobowiązała się, że zwróci się do Ukrainy z "prośbą o zapewnienia dotyczące utrzymania przesyłu ropy naftowej rurociągami do UE".

W sprawie zakończenia tranzytu gazu przez Ukrainę w Komisji Europejskiej już wcześniej interweniowała Słowacja. Po wizycie premiera Roberta Ficy 9 stycznia br. KE zobowiązała się do zaangażowania w rozmowy z Ukrainą oraz do powołania specjalnej grupy roboczej z udziałem urzędników unijnych i rządu słowackiego.

KE stoi na stanowisku, że wygaśnięcie umowy o tranzycie rosyjskiego gazu przez Ukrainę nie zagraża bezpieczeństwu dostaw tego surowca do UE.

Rzeczniczka KE Anna Kaisa Itkonen, pytana, po co KE wspiera Słowację i angażuje się w rozmowy, skoro nie widzi takiego zagrożenia, odpowiedziała, że "przygotowania do wygaśnięcia umowy dotyczącej tranzytu nie skończyły się w ciągu jednej nocy, w czasie której umowa przestała działać". "Będziemy pracować z krajami członkowskimi i państwami w regionie, również w kontekście planów KE dotyczących mapy drogowej na temat tego, jak całkowicie odciąć się od rosyjskich surowców" - powiedziała rzeczniczka KE.

Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)

mce/ mal/ pap/

Zobacz także

  • Viktor Orban i Donald Tusk Fot. PAP/Leszek Szymański/EPA/SZILARD KOSZTICSAK

    "Nie rób sobie zbyt wielkich nadziei". Orban odpowiada Tuskowi

  • Budynek PE. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Odwet wobec ceł Trumpa? UE rozważa restrykcje na eksport do USA

  • Mohammad Mustafa i Kaja Kallas. Fot. PAP/EPA/OLIVIER HOSLET

    "Izrael musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności za zbrodnie w Gazie". Premier Palestyny w Luksemburgu

  • Telefon komórkowy (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/Grzegorz Michałowski

    Pracownicy Komisji Europejskiej obawiają się infiltracji przed wyjazdem do USA?

Serwisy ogólnodostępne PAP