"Nasze przesłanie jest jasne: musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zapobiec zwycięstwu Rosji" - oświadczył Scholz, który w tym tygodniu spotka się z Bidenem w Waszyngtonie.
"Długoterminowe konsekwencje i koszty niepowodzenia w powstrzymaniu agresji Putina przyćmiłyby wszelkie inwestycje, które teraz podejmujemy" - dodał kanclerz Niemiec.
"Zwycięstwo Rosji oznaczałoby nie tylko koniec Ukrainy jako wolnego, demokratycznego i niepodległego państwa, ale także dramatycznie zmieniłoby oblicze Europy" - zaakcentował Scholz. (PAP)
sma/