"Żałuję, że nasz kolega, pan Ławrow, wyszedł z sali i nie był na tyle uprzejmy, aby mnie wysłuchać, tak jak my wysłuchaliśmy jego" - powiedział Blinken, cytowany przez agencję AFP. Ocenił, że "nasz rosyjski kolega jest bardzo utalentowany w topieniu swoich słuchaczy w tsunami dezinformacji".
Szef amerykańskiej dyplomacji zaapelował do zebranych ministrów, aby nie dali się zmylić przez Ławrowa i jego sojuszników, że w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie chodzi o bezpieczeństwo Federacji Rosyjskiej. "To jest projekt imperialny Putina, który ma na celu skreślenie Ukrainy z mapy" świata - ostrzegł Blinken.
Sekretarz stanu USA odniósł się do wypowiedzi szefa MSZ Rosji, który oskarżył Stany Zjednoczone i Zachód o eskalację wojny. "Jeden z naszych kolegów wypowiedział się o eskalacji. Ma absolutną rację. Mówmy o eskalacji. Porozmawiajmy o zaangażowaniu (wojsk - PAP) Korei Północnej" u boku Rosjan w Ukrainie - odparł Blinken.
Sekretarz stanu zwrócił również uwagę na rosyjskie ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy, w tym instalacje jądrowe, które stwarzają "ogromne zagrożenie dla wszystkich obecnych w tej sali". "To właśnie jest eskalacja" - podkreślił.
Blinken potępił represje wobec uczestników antyrządowych protestów w Gruzji i zadeklarował, że Stany Zjednoczone popierają prawo Gruzinów do demonstrowania swego niezadowolenia wobec polityki władz.
"Popieramy prawo do pokojowego protestu i potępiamy represje wobec (osób) apelujących do władz swojego kraju, aby (Gruzja) pozostała na kursie bliskich relacji z Europą" - oświadczył szef amerykańskiej dyplomacji.
Sekretarz stanu USA potępił też ataki gruzińskich służb bezpieczeństwa na dziennikarzy. Wielu przedstawicieli mediów zostało w ostatnich dniach zatrzymanych podczas antyrządowych protestów, wywołanych zawieszeniem przez władze Gruzji do 2028 r. rozmów dotyczących akcesji kraju do UE. Gruzini protestują od ośmiu dni w związku z tą - ich zdaniem - bezprawną decyzją.
W trakcie wizyty na Malcie Blinken ma przeprowadzić spotkania z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego z Rosji, Ukrainy i Białorusi - poinformowała AFP.
W maltańskiej miejscowości Ta'Qali trwa spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw OBWE. Polskę reprezentuje szef MSZ Radosław Sikorski. Uczestnicy Rady Ministerialnej dyskutują na temat agresji Rosji na Ukrainę, a także roli OBWE w wielostronnych wysiłkach na rzecz budowania i utrzymania pokoju. (PAP)
awm/ szm/ grg/