Siemoniak podkreślił, że zaplanowane na poniedziałek spotkanie premiera z prezydentem wiąże się z wizytą Donalda Tuska w Ukrainie. Szef rządu przekazał w piątek, że do stolicy Ukrainy uda się "w najbliższych dniach".
"Nikt nie kwestionuje zaangażowania, wiedzy, kontaktów prezydenta Dudy i to jest taki obszar, gdzie koordynacja powinna być bardzo ścisła i to jest główny temat spotkania" - mówił Siemoniak w rozmowie z PAP, odnosząc się do spotkania Tuska z Dudą.
Minister przyznał, że rozmawiał z szefem rządu o jego przygotowaniach do wizyty. "Miałem okazję rozmawiać w tym tygodniu z ambasadorem Ukrainy w Polsce Wasylem Zwaryczem w ramach przygotowań" - zaznaczył.
Pytany, czy kwestie bezpieczeństwa Polski będą omawiane na spotkaniu prezydenta z premierem, Siemoniak odparł: "To jest jasne, że sytuacja wojenna wprost rzutuje na bezpieczeństwo Polski, więc w tym sensie - oczywiście tak".
Premier Donald Tusk w piątek w wywiadzie dla TVN 24, Polsat News i TVP Info poinformował, że spotka się z prezydentem Dudą w poniedziałek o godzinie 11.00. "Udam się do pana prezydenta między innymi, żeby rozmawiać o szczegółach i o charakterze mojej misji. W najbliższych dniach będę w Kijowie" - przekazał szef rządu. "Dla nas obu, pan prezydent był też w to bardzo zaangażowany, sytuacja w Ukrainie i na froncie to jest kwestia numer jeden ze względu na polskie bezpieczeństwo" - dodał.
Tusk podkreślił, że "bardzo chce, żeby kwestie ukraińskie, wojny i szerzej bezpieczeństwa, a także polityki wobec Rosji, żeby to było wspólne". "Żeby nie tylko prezydent i premier, ale żeby państwo polskie jako całość działało w tych kwestiach solidarnie" - zaznaczył.
Premier mówił również w wywiadzie, że niedługo będzie gościł przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. "Kończą się władze szefowej Komisji i szefa Rady Europejskiej, najwyższych władz Unii Europejskiej. I też chciałbym porozmawiać o tym z panem prezydentem, o tym, jak najlepiej wspólnie zaprezentować tutaj polskie interesy" - wskazał Tusk. (PAP)
autor: Grzegorz Bruszewski
nl/