Donald Trump wygrywa wybory prezydenckie w USA - podała w środę agencja AP, powołując się na własne obliczenia. Kandydat Republikanów zdobył 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum. Kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris obecnie ma według AP 224 głosy elektorskie.
Szef BBN zapewnił w środę w radiu RMF FM o bardzo dobrych stosunkach prezydenta RP ze zwycięzcą wyborów prezydenckich w USA Donaldem Trumpem. "Nie wykluczałbym, że Donald Trump, przed końcem kadencji Andrzeja Dudy przyjedzie do Polski" - powiedział Siewiera. Dodał, że prezydentura Trumpa daje szanse i w mniejszym stopniu przekłada się na bezpośrednie zagrożenia.
Siewiera zaznaczył, że wybór personaliów w administracji Donalda Trumpa będzie kształtował jego politykę. "Ze wszystkimi tymi ludźmi środowisko prezydenta Andrzeja Dudy ma relacje, które sięgają wielu lat. Znamy tych ludzi, mamy do siebie telefony komórkowe" - dodał.
Andrzej Duda złożył w środę gratulacje kandydatowi republikanów Donaldowi Trumpowi, jeszcze przed ogłoszeniem ostatecznych wyników wyborów prezydenckich w USA. "Gratulacje, Panie Prezydencie Trump! Zrobiłeś to!" - napisał Duda na platformie X.(PAP)
wm/ par/ ep/