Wyasfaltowaniem historycznego bruku pochwalił się na Facebooku zastępca dzielnicy Praga-Północ Jacek Wachowicz.
"Na prośbę mieszkańców i po mojej interwencji kocie łby zniknęły z Białostockiej róg Markowskiej" - napisał Wachowicz.
Wpis wywołał lawinę krytycznych komentarzy. "Kawałek po kawałku znika Stara Praga… Przykro jest, gdy włodarze sami przyczyniają się do bezpowrotnej utraty charakteru Pragi" - napisała internautka.
"Bardzo smutne, że bezrefleksyjnie niszczycie Państwo nędzne resztki historycznego dziedzictwa miasta. Zamiast wykorzystania fragmentu historycznego bruku za parę miesięcy lub lat będziecie kłaść spowalniacz z kostki bauma" - napisała kolejna.
Zareagował też stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki. "Ostatni fragment historycznego bruku właśnie zniknął z ulicy Białostockiej. Brak mi słów... Wystarczyło się zapytać" - napisał Michał Krasucki.
Wyjaśnił, że kilkanaście lat temu podczas remontu ulicy ten malutki fragment zdecydowano się zachować jako relikt. "To była świadoma decyzja. Teraz pan Burmistrz z radością oznajmia, że go wyasfaltował. Brawo!" - dodał.
W Warszawie bardzo często podczas remontów ulic odkrywany jest bruk. Jednak zgodnie z zaleceniami mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków jest on wykorzystywany np. w zatokach parkingowych, tak jest np. na ulicy Łuckiej na Woli. Bruk wraz z torami tramwajowymi został też zachowany na placu Trzech Krzyży. Fragment bruku na ulicy Białostockiej został tam przełożony specjalnie, by wyeksponować fragment historycznego wyglądu ulicy. Teraz zniknął pod asfaltem.(PAP)
autorka: Marta Stańczyk
pp/