Skarbnik PiS: zebraliśmy ponad 4 mln zł, czekamy na bezsporną część dotacji z MF

2024-09-04 15:08 aktualizacja: 2024-09-04, 23:20
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz politycy partii podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz politycy partii podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości Fot. PAP/Radek Pietruszka
Zebraliśmy ponad 4 mln zł przekazane PiS przez darczyńców. Teraz czekamy, aż ministerstwo finansów przekaże nam bezsporną część dotacji, czyli 27 mln 800 tys. zł - powiedział PAP skarbnik PiS Henryk Kowalczyk.

29 sierpnia PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. Ze sprawozdania wynika, że komitet wyborczy PiS uzyskał niemal 38,8 mln zł i niemal całą tę kwotę wydał. PKW zarzuciła nieprawidłowości w finansowaniu kampanii przez PiS na kwotę 3,6 mln zł. W związku z tym dotacja PiS będzie pomniejszona o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli ok. 10,8 mln zł. Partia została tez pozbawiona części subwencji - w wysokości 10,8 mln zł; może też zostać pozbawiona całości subwencji na kolejne trzy lata. W związku z tym, partia zwróciła się do swoich wyborców o pomoc i uruchomiła możliwość wpłacania darowizn.

Kowalczyk pytany przez PAP, ile pieniędzy udało się już zebrać od darczyńców, odpowiedział, że jest to ponad 4 mln zł.

Na uchwałę PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego przysługuje skarga do Sądu Najwyższego. Kowalczyk pytany, kiedy PiS zamierza złożyć skargę, odpowiedział, że "jest ona w końcowej fazie przygotowywania i w tym tygodniu powinna zostać złożona".

"Teraz czekamy tak naprawdę tylko na przelew ze strony ministra finansów części bezspornej naszej dotacji, czyli 27 mln 800 tys. zł" - poinformował.

"PKW wysłała w piątek do ministra finansów pismo w tej sprawie i do tej pory, nie wiedzieć czemu, nie dostaliśmy przelewu" - wyjaśnił. Zdaniem Kowalczyka, "kwota ta powinna zostać wypłacona niezależnie od możliwości złożenia skargi do SN". "PKW wyraźnie wskazuje (w piśmie do MF), żeby wypłacić kwotę, która jest bezsporna, czyli 27 mln 800 tys. zł" - dodał.

Oprócz zbiórki i zobowiązania parlamentarzystów krajowych i europejskich PiS do przekazywania wpłat na konto partii, PiS szuka też oszczędności w terenowych strukturach.

Kowalczyk powiedział PAP, że partia wypowiada umowy najmu swoich lokali w terenie. Dodał, że PiS ogranicza też liczbę pracowników zatrudnionych w swoich biurach.

Skargę do SN może wnieść pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego w ciągu 14 dni od doręczenia mu postanowienia PKW ws. sprawozdania z wyborów. Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozpatruje skargę i wydaje w tej sprawie orzeczenie w terminie 60 dni. Od orzeczenia SN nie przysługuje odwołanie. Jeśli SN uzna skargę za zasadną, PKW postanawia o przyjęciu sprawozdania finansowego.(PAP)

Autor: Olga Łozińska

Planujemy kontynuację tematu

oloz/ itm/gn/