Funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach skontrolowali samochód dostawczy na polskich numerach rejestracyjnych.
"W trakcie rewizji okazało się, że przestrzeń ładunkowa samochodu wypełniona jest kartonami z tytoniem, a nie odpadami, jak twierdził kierowca. Łącznie mundurowi znaleźli 11 kartonów zawierających 1300 kilogramów suszu tytoniowego przewożonego bez wymaganych dokumentów oraz zgłoszenia w systemie SENT" - wyjaśniła Katarzyna Klos z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach.
Jak wyjaśniła, SENT to system teleinformatyczny, który służy do nadzoru przewozu towarów wrażliwych, takich jak paliwa, alkohole czy chemikalia.
Gdyby znaleziony towar trafił do sprzedaży, straty budżetu państwa wyniosłyby ponad 800 tys. zł z tytułu niezapłaconych podatków.
"Funkcjonariusze śląskiej KAS wszczęli przeciwko kierowcy sprawę karną skarbową i zatrzymali susz tytoniowy" - podsumowała Klos. (PAP)
autorka: Julia Szymańska
kh/