Śledztwo ws. Collegium Humanum. Zatrzymano rektorów trzech kolejnych uczelni

2024-06-11 13:47 aktualizacja: 2024-06-11, 19:13
Logo Collegium Humanum, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Rafał Guz
Logo Collegium Humanum, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Rafał Guz
Zarzuty o charakterze korupcyjnym usłyszało 3 nowych podejrzanych w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości na prywatnych uczelniach. Sąd przedłużył też tymczasowe aresztowanie wobec dotychczasowych podejrzanych - poinformował we wtorek rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.

Funkcjonariusze CBA na terenie województwa zachodniopomorskiego, śląskiego oraz wielkopolskiego, zatrzymali 6 czerwca trzech mężczyzn związanych ze środowiskiem akademickim niepublicznych uczelni wyższych. Zatrzymani to: Andrzej K., były rektor Akademii Polonijnej w Częstochowie, Waldemar U., rektor Wyższej Szkoły Humanistycznej TWP w Szczecinie oraz Marek W., rektor Wyższej Szkoły Kadr Menadżerskich w Koninie.

Prokurator ogłosił im zarzuty popełnienia przestępstw przekupstwa oraz płatnej protekcji czynnej, polegających na wielokrotnym wręczaniu łapówek pracownikom i członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej.

"Po ogłoszeniu zarzutów i przesłuchaniu w charakterze podejrzanego, prokurator zastosował wobec Waldemara U. środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 50 tys. zł oraz dozoru Policji, połączonego z zakazem kontaktowania się w sposób bezpośredni lub pośredni z określonymi osobami" - przekazał rzecznik PK.

Wobec pozostały dwóch zatrzymanych prokurator wystąpił z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku i aresztował na dwa miesiące Andrzeja K. Natomiast wobec drugiego podejrzanego sąd zadecydował o dozorze Policji, zakazie opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu oraz poręczeniem majątkowym w kwocie 100 tys. zł.

Nowe zarzuty usłyszał zatrzymany w lutym rektor Collegium Humanum Paweł Cz. Obecnie podejrzanemu zarzuca się popełnienie 57 przestępstw. Chodzi m.in. o wystawianie i podrabianie, w zamian za łapówkę, świadectw ukończenia studiów podyplomowych i magisterskich; przywłaszczenie mienia znacznej wartości; mobbingu oraz przestępstwa przeciwko wolności seksualnej.

Sąd przedłużył na kolejne 3 miesiące (do 19 sierpnia) areszt dla Pawła Cz. Postanowienie jest nieprawomocne. Nadal w areszcie będzie również przebywał zatrzymany w marcu były Dyrektor Biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej Artur G.

Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że zatrzymane w czerwcu osoby działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, udzieliły korzyści majątkowej osobie reprezentującej Polską Komisję Akredytacyjną w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznej. "Celem przestępczego działania było bezprawne wywieranie wpływu na decyzje dotyczące uczelni wyższych, którymi zarządzali zatrzymani rektorzy. W sprawie przewijają się wątki związane z kontrolami i wnioskami rozpatrywanymi przez Polską Komisję Akredytacyjną wobec tych uczelni wyższych" - dodało CBA.

Funkcjonariusze CBA przeszukali miejsca zamieszkania zatrzymanych mężczyzn. Przeszukano również ich gabinety na uczelniach w Koninie oraz Szczecinie. Funkcjonariusze zabezpieczyli elektroniczne nośniki danych oraz dokumentację.

W marcu 2023 r. wraz z zatrzymaniem przez CBA dwóch osób w związku z przyjęciem korzyści majątkowych i osobistych wybuchła afera Collegium Humanum - ws. handlu dyplomami przez tę niepubliczną uczelnię wyższą.

Prywatna uczelnia powstała w 2018 r. w Warszawie. Miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA - ustalili dziennikarze m.in. "Newsweeka". Takie dyplomy pozwalają m.in. na ubieganie się o posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.

Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi - wynika z dziennikarskiego śledztwa.

Obecnie w śledztwie jest 35 podejrzanych. Sprawa ma charakter rozwojowy.(PAP)

 

Autorka: Marta Stańczyk

mas/ mark/