Śliz ws. zawiadomienia o "zamachu stanu": skrajnie nieodpowiedzialne i pogłębiające chaos
Pisanie o zamachu stanu to bzdury i skrajnie nieodpowiedzialny, pogłębiający chaos zarzut - mówił w Studiu PAP szef Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Paweł Śliz (Polska 2050-TD), odnosząc się do zawiadomienia prezesa TK Bogdana Święczkowskiego o możliwości dokonania zamachu stanu.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował w środę podczas konferencji prasowej, że zastępca Prokuratora Generalnego prok. Michał Ostrowski po jego zawiadomieniu wszczął śledztwo ws. podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez m.in. premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, szefa RCL oraz niektórych sędziów i prokuratorów.
Śliz w Studiu PAP odnosząc się do zawiadomienia prezesa TK ocenił, że jest to "skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie prowadzące do pogłębienia wewnętrznego chaosu w Polsce". Jak dodał, przykre jest to, że Święczkowski znając przepisy i wiedząc kiedy zachodzi wypełnienie znamion czynu zabronionego "pisze takie bzdury i zawiadamia organy ścigania".
💬 Pisanie o zamachu stanu to bzdury i zachowanie skrajnie nieodpowiedzialne, które tylko pogłębia chaos - mówi @SlizPawel z @PL_2050
— Adrian Kowarzyk (@AdrianKowarzyk) February 6, 2025
🎥cała rozmowa na https://t.co/gGhW95RytJ@PAPInformacje pic.twitter.com/kmhIi46t9p
"Przykre jest to, że nie pamięta jak zachowywała się poprzednia władza, jak pracował dla Zbigniewa Ziobry, jak przenosili sędziów i prokuratorów, jak odwoływali sędziów faxem. (...) Były polityczne naciski, wycofywanie spraw, umarzanie postępowań. To za jego czasów się to działo" - podkreślił poseł Polski 2050.
Szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka zaznaczył, że trudno mu dostrzec jakiekolwiek działania obecnej władzy, które mogłoby być mianowane zamachem stanu. Dodał, że jest to bardzo poważne oskarżenie.
W ocenie Śliza znamienne jest również to, kto wszczyna owe postępowanie, czyli postać prok. Ostrowskiego, który "jest ściśle związany ze Zbigniewem Ziobro i zainteresowany tym, żeby robić zamęt i chaos".
Święczkowski mówił w środę, że obecna władza m.in.: doprowadziła do podważenia statusu ustroju prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN oraz sędziów SN, do zaprzestania publikacji przez RCL orzeczeń TK podważając status obecnych sędziów Trybunału, a także doprowadziła do podjęcia uchwały Sejmu z 6 marca ub.r. ws. usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 w kontekście funkcjonowania TK. Jego zdaniem, od 13 grudnia 2023 r. osoby, których dotyczy zawiadomienie działają "w zorganizowanej grupie przestępczej, i w krótkich odstępach czasu (...) mając na celu zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN".
Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie jest krytykowany przez obecne władze i część prawników. 6 marca ub. r. Sejm przyjął uchwałę w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego lat 2015-2023 i stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy". Od czasu podjęcia uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.
Adrian Kowarzyk (PAP)
amk/ par/ lm/ pap/