Według reprezentatywnego sondażu, przeprowadzonego od 6 do 10 września, przeciwnych odsyłaniu migrantów na niemieckich granicach jest 21 proc. Niemców. Zwrócono uwagę, że istnieje już możliwość bezpośredniego odsyłania imigrantów na granicy, np. dla cudzoziemców, którzy nie mają wizy i nie ubiegają się o azyl, oraz dla osób z zakazem wjazdu.
Respondentów zapytano także w badaniu, czy popierają kontrole graniczne i, jeśli to konieczne, zamykanie granic jako środek ograniczający migrację. 45 proc. Niemców odpowiedziało, że są „w pełni za” takim rozwiązaniem, a kolejne 28 proc. było „raczej za”. Przeciwny kontrolom granicznym i zamykaniu granic był co piąty badany – podała agencja dpa.
Zdecydowana większość Niemców (82 proc.) jest zdania, że więcej osób bez prawa pobytu w Niemczech powinno być deportowanych. 11 proc. respondentów było temu przeciwnych, a 7 proc. nie miało zdania w tej kwestii.
W poniedziałek szefowa MSW Niemiec Nancy Faeser zapowiedziała, że od 16 września ruszą tymczasowe kontrole na wszystkich granicach lądowych kraju. Kontrole mają obowiązywać przez co najmniej pół roku.
Decyzję Niemiec skrytykowali m.in. szefowie rządów Polski i Grecji. Premier Donald Tusk ocenił we wtorek, że decyzja władz Niemiec o przywróceniu kontroli to "de facto zawieszenie (funkcjonowania) strefy Schengen na dużą skalę". Zapowiedział też, że Polska zwróci się do innych państw, których dotyczy decyzja Berlina, o pilne konsultacje w sprawie działania na forum europejskim. Zdaniem premiera Grecji Kyriakosa Micotakisa jednostronne likwidowanie zasad strefy Schengen nie może być odpowiedzią na kwestię migracji.
Z Monachium Iwona Weidmann (PAP)
ipa/ kar/ know/