Sikorski wziął udział spotkanie szefów dyplomacji: Polski, Niemiec, Francji, Włoch i Hiszpanii, a także Wielkiej Brytanii, UE i Ukrainy. Wśród tematów były zagrożenia ze strony Rosji, europejska obronność, wsparcie Ukrainy i sytuacja w Syrii.
Sikorski na briefingu prasowy przed powrotem do Polski powiedział, że format rozszerzonej Wielkiej Piątki sprawdza się, a wymiana poglądów była bardzo owocna.
"Wydaje się, że ten format sprawdza się i przyjmie się na stałe, bo zaproponowaliśmy już i zaplanowaliśmy kolejne spotkania - w Paryżu, Madrycie, a być może nawet w Kijowie" - powiedział Sikorski.
Dziennikarze pytali m.in., czy powstanie konsulat ukraiński w Poznaniu.
"To zależy od strony ukraińskiej, jeśli Ukraina zwróci się do mnie z prośbą o zgodę na funkcjonowanie konsulatu w Poznaniu, taka zgoda będzie wydana, a w jakich warunkach lokalowych i gdzie konkretnie i w ilu etatach ten konsulat miałby funkcjonować, to już są sprawy do decyzji ukraińskich i do negocjacji Ukrainy z miastem Poznań" - zaznaczył szef MSZ.
Rozmowy w stolicy Niemiec były kontynuacją formatu "Wielkiej Piątki", która poprzednio spotkała się 19 listopada w Warszawie.
W skład tego formatu wchodzą reprezentanci pięciu największych państw Unii Europejskiej, którym na czwartkowym spotkaniu towarzyszyli także ministrowie z Wielkiej Brytanii oraz Ukrainy, a także Wysoka Przedstawiciel ds. zagranicznych i bezpieczeństwa UE Kaja Kallas. Polskę reprezentuje szef MSZ Radosław Sikorski, który przybył do Berlina wraz ze swoim odpowiednikiem z Ukrainy Andrijem Sybihą. (PAP)
kos/ mml/ mrr/ mar/