Sprawa brutalnego zabójstwa na Nowym Świecie. Podejrzany usłyszał zarzut

2024-12-13 14:16 aktualizacja: 2024-12-14, 11:20
Dawid M. podczas doprowadzania do prokuratury Fot. PAP/Marcin Obara
Dawid M. podczas doprowadzania do prokuratury Fot. PAP/Marcin Obara
Podejrzany o zabójstwo na Nowym Świecie 26-letni Dawid M. usłyszał zarzut zabójstwa. Prokuratura wystąpiła do sądu o przedłużenie aresztu dla mężczyzny.

"W piątek podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa połączonego z pobiciem z użyciem niebezpiecznego narzędzia" - poinformował w piątek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba.

Przekazał, że Dawid M. nie był w stanie określić, jakie jest jego stanowisko w tej sprawie.

"Nie stwierdził czy się przyznaje, czy się nie przyznaje. Bierzemy pod uwagę, że dojdzie do jeszcze jednego przesłuchania podejrzanego w tej sprawie i wtedy, być może będziemy mogli powiedzieć więcej w sprawie stosunku mężczyzny do zarzutu" - dodał prok. Skiba.

Dodał, że prokurator podjął decyzję o dalszym stosowaniu aresztu i skierował do Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów stosowny wniosek. "Odbyło się już posiedzenie, jednak decyzja sądu nie została jeszcze ogłoszona" - dodał.

Pobity na śmierć

Dawid M. jest podejrzany o zabójstwo mężczyzny. Do pobicia 29-latka (mieszkańca woj. kujawsko-pomorskiego) doszło nad ranem 8 maja 2022 r. na Nowym Świecie w Warszawie. Mimo udzielonej pomocy medycznej i wysiłku lekarzy mężczyzna zmarł. Zgodnie z Kodeksem karnym Dawidowi M. za zabójstwo grozi dożywocie.

Mężczyzna uciekł przed wymiarem sprawiedliwości do Turcji, wykorzystując dowód osobisty swojego brata. W marcu 2023 r. został zatrzymany i od tego czasu przebywał w tureckim areszcie.

Ekstradycja z Turcji

Władze tureckie zdecydowały o jego ekstradycji. W czwartek po południu Dawid M. został przywieziony do Polski.

W styczniu 2023 r. stołeczni policjanci zatrzymali do tej sprawy 28-letniego wówczas Łukasza G. W czerwcu 2023 r. doszło do zatrzymania 24-letniego Sebastiana W.

Pod koniec kwietnia 2024 r. sąd uznał Sebastiana W. i Łukasza G. za winnych popełnienia zarzucanego im czynu, czyli udziału w bójce i pobiciu, uznając, że "oskarżeni działali wspólnie i w porozumieniu", biorąc udział w pobiciu mężczyzny. Skazał ich na siedem lat pozbawienia wolności. Wyroki są nieprawomocne, zostały skierowane apelacje do Sądu Apelacyjnego.

Na rzecz funduszu pokrzywdzonych obaj skazani mają wpłacić 10 tys. zł nawiązki.

Zawodnik mieszanych sztuk walki i uczestnik gal

Dawid M. to zawodnik mieszanych sztuk walki. Był m.in. reprezentantem warszawskiego klub Garuda Muay Thai Gym. Stoczył co najmniej kilkanaście walk i brał udział w galach DSF, KOK czy Wirtuoz.

Skazany nieprawomocnym wyrokiem 28-letni Łukasz G. już wcześniej był znany organom ścigania. Mężczyzna był współpodejrzanym w procesie Krzysztofa U. ps. Fama, oskarżonego o podpalenie klubu przy ul. Foksal. Na początku lutego 2021 r. został skazany przez Sąd Okręgowy w Warszawie na 3 lata i 6 miesięcy więzienia za współudział w podpaleniu klubu. Sąd wymierzył mu także grzywnę. 6 maja 2022 roku sąd drugiej instancji (Sąd Apelacyjny w Warszawie - PAP) zmniejszył mu wymiar kary do 3 lat więzienia.

Dwa dni po uprawomocnieniu się wyroku Łukasz G. wspólnie z Sebastianem W. i trzecim mężczyzną - Dawidem M. - brali udział w zabójstwie na Nowym Świecie w Warszawie.

Trzeci mężczyzna, 23-letni Sebastian W., również był znany stołecznym organom ścigania. W połowie sierpnia 2017 r. brał udział w pobiciu kierowcy autobusu na pętli autobusowej przy ul. Ossowskiego na warszawskim Targówku.(PAP)

mas/ agz/ mar/