Stanisław Karczewski: nie zmienimy kandydata na wicemarszałka Senatu

2023-11-13 22:00 aktualizacja: 2023-11-14, 07:43
Warszawa, 13.11.2023. Marszałek-senior Michał Seweryński (P) i senatorowie PiS Aleksander Szwed (C) i Stanisław Karczewski (L) podczas pierwszego posiedzenia Senatu XI kadencji na sali obrad izby w Warszawie, fot. PAP/Paweł Supernak
Warszawa, 13.11.2023. Marszałek-senior Michał Seweryński (P) i senatorowie PiS Aleksander Szwed (C) i Stanisław Karczewski (L) podczas pierwszego posiedzenia Senatu XI kadencji na sali obrad izby w Warszawie, fot. PAP/Paweł Supernak
Nie zmienimy kandydatury Marka Pęka na stanowisko wicemarszałka Senatu, będziemy go dalej zgłaszać; jeśli nie zostanie wybrany, będę rekomendował, aby PiS nie miało przedstawiciela w prezydium - podkreślił szef senackiej części klubu PiS Stanisław Karczewski.

Karczewski dodał, że senacki klub PiS prawdopodobnie nie zgodzi się na przewodniczenie żadnej z komisji, ponieważ w rozmowach proponowane PiS są jedynie dwie funkcje przewodniczącego.

Szef senackiej części klubu PiS w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami skomentował odrzucenie przez senatorów kandydata PiS Marka Pęka na stanowisko wicemarszałka Senatu. Wcześniej sejmowej większości nie uzyskała kandydatka PiS Elżbieta Witek na stanowisko wicemarszałek Sejmu.

Karczewski zaznaczył, że po głosowaniu w sprawie Elżbiety Witek można było się spodziewać podobnego wyniku w przypadku Marka Pęka.

"Jest to łamanie elementarnych zasad, dobrych obyczajów i demokracji. Klub, duży klub, bo 34-osobowy, więc ponad 30 procent składu osobowego Senatu, nie ma swojego przedstawiciela w prezydium" - powiedział.

Podkreślił, że PiS na pewno nie zmieni kandydata. "Jeśli będzie wakat, jeśli będzie możliwość zgłoszenia kandydatury na wicemarszałka, to będziemy w dalszym ciągu zgłaszać pana marszałka Pęka" - zapowiedział.

"Jeśli nie zostanie wybrany - to jest moje przekonanie, oczywiście będziemy podejmować decyzję polityczną - ja będę rekomendował, aby w tym Senacie zdominowanym przez, jak się okazuje, niedemokratyczne formacje polityczne, nie było naszego przedstawiciela" - podkreślił Karczewski.

Dodał, że jako szef klubu rozpoczął rozmowy w sprawie podziału funkcji przewodniczących komisji. "Gdy ja byłem marszałkiem w 2015 roku, było 26 senatorów PO, mieli pięć komisji, a nam chcą przeznaczyć dwie. Najprawdopodobniej nie zgodzimy się na żadną" - powiedział.(PAP)

 

Autorka: Agnieszka Ziemska

sma/