O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Strażacy i wojsko prowadzą ewakuację ZOL-u w Paczkowie [WIDEO]

Strażacy wspólnie z wojskiem prowadzą we wtorek po południu ewakuację Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Paczkowie (woj. opolskie). Państwowa Straż Pożarna przekazała PAP, że ewakuacja jest prowadzona m.in. przy użyciu wojskowych śmigłowców. Łącznie do innych szpitali przetransportowanych ma zostać 37 pacjentów.

Więcej

Straż pożarna Fot. PAP/Art Service

Tragiczny bilans powodzi. Potwierdzono dwie ofiary w powiecie kłodzkim

Pacjenci z paczkowskiego zakładu opiekuńczo-leczniczego transportowani są wojskowymi samochodami na płytę pobliskiego stadionu, skąd na noszach wnoszeni są do wojskowych śmigłowców, a te zabierają ich do okolicznych ZOL-i w województwie opolskim.

Jak przekazał PAP kpt. Paweł Potasiak z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Paczkowie, który bierze udział w akcji, ewakuowanych ma zostać łącznie 37 osób, które przebywały w ośrodku. Ewakuacja ośrodka związana jest z możliwością wystąpienia wody ze zbiorników Topola i Zalewu Paczkowskiego. Oba zbiorniki połączyły się w wyniku załamania się przepustu między nimi.

Pacjenci z paczkowskiego ZOL-u zostali przewiezieni do ZOL-i (osobnych lub działających przy szpitalach) w Brzegu, Namysłowie, Głogówku, Dobrodzieniu, Wołczynie i w Opolu (tam trafiło najwięcej osób) – przekazała PAP rzeczniczka opolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia Barbara Pawlos. Były to osoby leżące i niesamodzielne, wymagające ciągłej opieki.

Rzecznika opolskiego NFZ dodała, że decyzja o ewakuacji wynikała także z braku pracowników. Część z nich z powodu powodzi nie jest w stanie dotrzeć do pracy.

"Dlatego dla bezpieczeństwa pacjentów zdecydowano o przeniesieniu tych, którzy wymagają szczególnej opieki. Obecnie w ZOL zostali pacjenci w lepszym stanie, są w wyższych partiach budynku" – powiedziała Barbara Pawlos.

W związku z zagrożeniem z Paczkowa ewakuowano ok. 2,5 tys. mieszkańców, ale nadal na ulicach miasta widać bardzo dużo worków z piaskiem, którymi uszczelnione są niemal wszystkie okienka piwniczne. Worki widać również w pobliżu sklepów i na skrzyżowaniach. Część dróg jest wyłączona z ruchu.

Kpt. Paweł Potasiak przekazał, że w wyniku ostatnich zalań najtrudniejsza sytuacja jest na ul. Młyńskiej, Nyskiej, Moniuszki, Kolejowej i Mostowej w Paczkowie.

"Tam jest najwięcej działań. Bardzo zniszczone zostały też Dziewiętlice, Trzeboszowice, tam też prowadzone są działania. Praktycznie wszystkie wioski w okolicy zostały zalane" – zaznaczył.

Strażak przekazał, że w niektórych miejscach woda opada i dopiero teraz widać, co zostawia po sobie.

"Zaczynają się porządki, ludzie sprzątają swoje posesje. My zaczynamy im pomagać" – powiedział.

Dodał, że strażacy pomagają także energetykom i służbom wodociągowym.

Paczków to niewielkie miasteczko, które – jak czytamy na stronach gminy – zostało ulokowane przez biskupa wrocławskiego Tomasza I w 1254 r. W mieście jest bardzo wiele dobrze zachowanych zabytków. (PAP)

mchom/ mark/ akar/ joz/ mar/
 

Zobacz także

  • Minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Fot. PAP/Krzysztof Świderski

    Klimczak: nowy most w Głuchołazach ma kosztować 20 mln zł, będzie odporny na zagrożenia

  • Marcin Kierwiński Fot. PAP/Paweł Supernak

    Kierwiński: w sprawie odbudowy po powodzi siły polityczne powinny być po jednej stronie

  • Budowa tymczasowej przeprawy, która ma zastąpić uszkodzony podczas powodzi most w Stroniu Śląskim Fot. PAP/Maciej Kulczyński

    Poszkodowani przez powódź mogą wnioskować o umorzenie składek

  • Jerzy Owsiak. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Prezes WOŚP z apelem: nie grasz, nie przeszkadzaj

Serwisy ogólnodostępne PAP