Jeden największych kompleksów szpitalnych w Strefie Gazy, szpital Nasser w mieście Chan Junis, de facto przestał funkcjonować. "Chorymi zajmuje się tylko czterech studentów medycyny" - powiedział rzecznik resortu zdrowia Aszraf al-Qidra.
W czwartek wieczorem Izraelskie Siły Obronne poinformowały, że zatrzymały w szpitalu Nasser kilkadziesiąt osób podejrzanych o terroryzm. Rzecznik armii kontradmirał Daniel Hagari przekazał, wśród zatrzymanych był uczestnik ataku Hamasu na Izrael z 7 października, który ambulansem wywiózł uprowadzonych zakładników do Gazy oraz członek Frontu Ludowego, zbrojnego ramienia Organizacji Wyzwolenia Palstyny. Hamas zaprzeczył tym doniesieniom.
Według organizacji Lekarze bez Granic szpital został ostrzelany w czwartek rano mimo, że wcześniej armia izraelska zapewniła, że lekarze i pacjenci mogą pozostać w placówce. (PAP)
kh/