Brygady al-Kassam przekazały po południu na swoim kanale w Telegramie komunikat, w którym powiadomiły, że "operacja" terrorystów była odpowiedzią na "zbrodnie okupanta zabijającego kobiety i dzieci w Strefie Gazy" - podała agencja Reutera.
Wcześniej odpowiedzialne za bezpieczeństwo wewnętrzne izraelskie służby Szin Bet podały, że zamachowcy byli braćmi należącymi do Hamasu i karanymi w przeszłości za działalność terrorystyczną.
Do zamachu doszło w godzinach porannego szczytu przy jednym z wjazdów do Jerozolimy. Terroryści zostali zastrzeleni na miejscu. W ich samochodzie znaleziono amunicję. Zamach zarejestrowały kamery uliczne: https://twitter.com/i/status/1730117252039503915
Ofiary śmiertelne porannego ataku to 24-letnia kobieta, która zmarła na miejscu zdarzenia, i dwie osoby starsze, które zostały ciężko ranne w ataku i następnie zmarły w szpitalu. Poza nimi obrażenia odniosło jeszcze sześć osób, z czego dwie znajdują się w stanie ciężkim - podał Times od Israel. (PAP)
kw/