Napastnik otworzył ogień do Palestyńczyków, gdy znajdowali się w samochodzie. Zabójca zostawił na miejscu zbrodni pistolet z tłumikiem - przekazało biuro gubernatora Stambułu.
Agencja Demiroren podała, że mężczyzna siedzący na miejscu kierowcy zginął, a jego znajomy został poważnie ranny w strzelaninie w niedzielę późnym wieczorem. Jeszcze jeden mężczyzna, który według biura gubernatora był ochroniarzem zabitego mężczyzny, został ranny w stopę.
Serwis przekazał, że atak przeprowadził zamaskowany napastnik albo grupa napastników. Podejrzany lub podejrzani uciekli z miejsca zdarzenia. Według agencji poważnie ranny został palestyński biznesmen.
Natalia Dziurdzińska
grg/