Szef klubu PSL o przełożeniu posiedzenia Sejmu: nie można ryzykować scenami, które byłyby na rękę PiS

2024-01-09 13:45 aktualizacja: 2024-01-09, 17:41
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Polskie Stronnictwo Ludowe-Trzecia Droga Krzysztof Paszyk, fot. PAP/Szymon Pulcyn
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Polskie Stronnictwo Ludowe-Trzecia Droga Krzysztof Paszyk, fot. PAP/Szymon Pulcyn
Nie można ryzykować scenami, które byłyby na rękę PiS - tak przewodniczący klubu PSL-TD Krzysztof Paszyk ocenił przełożenie przez marszałka Sejmu obrad Izby na przyszły tydzień. Dodał, że Szymon Hołownia daje sobie czas na wygaśnięcie pewnych emocji związanych z sytuacją wokół sprawy Kamińskiego i Wąsika.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował we wtorek, że zaplanowane na bieżący tydzień dwa posiedzenia Sejmu zostały przeniesione na przyszły tydzień. W jego ocenie, "to, co dzieje się w tym tygodniu, sytuacja głębokiego kryzysu konstytucyjnego, nie daje gwarancji, że w tym tygodniu obrady Sejmu przebiegałyby spokojnie".

Krzysztof Paszyk w rozmowie z PAP ocenił decyzję Szymona Hołowni jako dobrą. "To jest dobra decyzja, jeśli nie chcemy z Sejmu uczynić areny jakiejś walki politycznej, to nie ma innej możliwości" - powiedział.

"Emocje polityczne buzujące dziś w wielu głowach, oczekiwanie na werdykt Izby Pracy Sądu Najwyższego i kolejne decyzje dotyczące uzupełnienia mandatów po panach Wąsiku i Kamińskim to wymaga chwili czasu i uważam, że dobrze, że marszałek tę chwilę czasu sobie daje" - stwierdził. "Nie można ryzykować jakimiś scenami, które byłyby na rękę Prawu i Sprawiedliwości, nie można ryzykować wprowadzeniem tu chaosu, niepokoju - to jest poważna sprawa. Przed nami poważne wyzwanie. Trzeba chronić powagę Sejmu" - dodał.

Marszałek Hołownia od poniedziałku prowadził konsultacje w sprawie polityków PiS Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika, w stosunku do których jeszcze w grudniu wydał postanowienie o wygaśnięciu ich mandatów poselskich w związku ze skazaniem ich prawomocnym wyrokiem na kary więzienia. W piątek szef Kancelarii Sejmu wydał dyspozycję dezaktywacji kart poselskich Kamińskiego i Wąsika.

Były szef CBA i były minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński oraz jego były zastępca Maciej Wąsik zostali skazani 20 grudnia prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia w związku z tzw. aferą gruntową z 2007 r.

W ubiegłą środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN wpłynęły przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię odwołania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego od decyzji marszałka o wygaszeniu im mandatów. W czwartek Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła postanowienie marszałka Sejmu o wygaszeniu mandatu Wąsika, a w piątek postanowienie ws. stwierdzenia wygaśnięcia mandatu Kamińskiego.

Marszałek Hołownia powiedział, że odwołania Wąsika i Kamińskiego od postanowienia o wygaśnięciu ich mandatów skierował do Izby Pracy SN i czeka na decyzję tej Izby w tej sprawie. Sprawą odwołania Kamińskiego Izba Pracy ma się zająć w środę.(PAP)

 

autor: Grzegorz Bruszewski

sma/