Szef MON przekazał zestaw przeciwlotniczy "mała Narew" pułkowi w Gołdapi

2023-09-15 11:57 aktualizacja: 2023-09-15, 14:56
Mariusz Błaszczak Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Mariusz Błaszczak Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
Szef MON Mariusz Błaszczak wziął udział w uroczystości przekazania 15. Pułkowi Przeciwlotniczemu w Gołdapi nowego zestawu przeciwlotniczego "mała Narew". "To świetny sprzęt - każda wyrzutnia może razić 8 celów naraz, a całe baterie poradzieckiego sprzętu skupiały się na jednym celu" - powiedział minister.

W piątek w siedzibie 15. Pułku Przeciwlotniczego w Gołdapi (woj. warmińsko-mazurskie) szef MON wziął udział w uroczystości przekazania jednostce nowego sprzętu przeciwlotniczego - zestawu "mała Narew". W skład zestawu krótkiego zasięgu „mała Narew” wchodzi m.in. stacja radiolokacyjna SOŁA, podwozia Jelcz oraz elementy systemu efektora - wyrzutnie iLauncher oraz pociski CAMM - zakupione we współpracy z Wielką Brytanią.

"To jest świetny sprzęt, ze względu na wielokanałowość rażenia, ze względu intuicyjność, jeśli chodzi o obsługę" - stwierdził Błaszczak. Jak mówił, wyrzutnie małej Narwi przenoszą 8 rakiet na jednej wyrzutni, co pozwala na jednoczesne rażenie 8 celów. "W przypadku sprzętu postsowieckiego całe baterie były skoncentrowane na jednym celu. Tu widać zasadniczą różnicę" - podkreślił. Przywołał porównanie, wedle którego zmiana z poradzieckiego sprzętu (jednostka do tej pory używała m.in. poradzieckich wyrzutni Kub) na "małą Narew" jest porównywalna do zmiany liczydła na kalkulator.

Jak przypomniał szef MON, pierwszy zestaw "małej Narwi" trafił do 18 Pułku Przeciwlotniczego w Zamościu, a teraz jest tu, w 15. Pułku Przeciwlotniczym w Gołdapi. "Bardzo się cieszę, że nowoczesny sprzęt już jest na wyposażeniu Wojska Polskiego" - powiedział.

Dodał, że żołnierze z gołdapskiej jednostki już szkolili się wykorzystując sprzęt jednostki z Zamościa. "Mamy przeszkolone załogi, mamy ostrzelany sprzęt - w związku z tym niemalże z marszu żołnierze wchodzą do dyżurów. (...) Mogę powiedzieć, że już niebawem żołnierze z tego pułku wyposażeni w tę broń wejdą w system dyżurów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych naszego kraju" - zadeklarował Błaszczak.

Wojsko odchodzi od poradzieckiego sprzętu

Jak ocenił, od kiedy w 2015 roku PiS doszło do władzy, trwa proces odchodzenia od poradzieckiego sprzętu w wojsku. "W tak krótkim czasie osiągnęliśmy tak wiele - dzięki współpracy z naszym partnerem brytyjskim i dzięki bardzo prężnemu podejściu Polskie Grupy Zbrojeniowej. (...) Zintegrowaliśmy brytyjskie wyrzutnie, iLaunchery, z polskimi ciężarówkami Jelcz. Ten system został zbudowany z użyciem polskich radarów, a również przy użyciu polskiego systemu dowodzenia.

Szef MON odniósł się również do kwestii nadchodzących wyborów. Wskazał, że Koalicja Obywatelska zadeklarowała - w przypadku wygranych wyborów - dołączenie do programu europejskiej tarczy antyrakietowej. "Tarczy, która nie istnieje - w odróżnieniu od programów, które nie istnieją, istnieją wyrzutnie iLauncher osadzone na polskich Jelczach, z polskimi radarami i polskim systemem zarządzania polem walki. (...) Budujemy polski system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, we współpracy z partnerami" - stwierdził Błaszczak.

System "mała Narew" to rozwiązanie pomostowe przed wprowadzeniem "pełnowymiarowego" systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej krótkiego zasięgu NAREW. Umowy dotyczące zakupu sprzętu wchodzącego w skład tego systemu Błaszczak podpisał w na początku września podczas targów MSPO w Kielcach.

W ramach tych umów przewidziano dostarczenie dla polskiego wojska ponad tysiąca rakiet CAMM-ER (produkcji brytyjskiej) oraz w ramach drugiej – 138 wyrzutni rakiet dostosowanych do współpracy z IBCS. Zakontraktowany został również transfer technologii zapewniający produkcję w Polsce zarówno pocisków rakietowych, jak i wyrzutni oraz pakiet szkoleniowy i logistyczny. Umowy przewidują dostawy przedmiotowych elementów zestawów bateryjnych NAREW od 2027 do 2035 roku.

System NAREW ma docelowo stanowić "średnie piętro" polskiej obrony powietrznej. "Powyżej" znajduje się system średniego zasięgu WISŁA z wyrzutniami Patriot, a "poniżej" systemy bardzo krótkiego zasięgu PILICA i PILICA+, wyposażone m.in. w polskie pociski Grom i Piorun.(PAP)

autorzy: Mikołaj Małecki, Jacek Buraczewski

kno/