Szef MON: wyprowadzenie wojsk sowieckich z Legnicy jest ważnym punktem naszej historii

2023-09-17 10:10 aktualizacja: 2023-09-17, 11:40
uroczystość upamiętniająca sowiecką agresję 17.09.2023r. Fot. twitter.com/@MON
uroczystość upamiętniająca sowiecką agresję 17.09.2023r. Fot. twitter.com/@MON
Dziś możemy cieszyć się tym, że Polska jest wolna i robimy wszystko, żeby Polska nadal była wolna. W związku z tym to, co wydarzyło się 30 lat temu, wyprowadzenie wojsk Rosji sowieckiej z Legnicy, z Polski jest ważnym punktem w naszej historii - podkreślił szef MON Mariusz Błaszczak.

Szef MON, który bierze w Legnicy udział w uroczystościach upamiętniających sowiecką agresję na Polskę 17 września 1939 roku, a także 30. rocznicę wyprowadzenia wojsk sowieckich z Polski podkreślił, że "los, który spotkał Polaków po wejściu Armii Czerwonej był losem tragicznym". "Zaczęły się wywózki na Sybir, trwające nawet po kilka tygodni. Bardzo wiele osób nie przetrwało tej podróży, która odbywała się w tragicznych warunkach, w bydlęcych wagonach" - podkreślił Błaszczak.

Zwrócił uwagę, że zarówno jeden nasz okupant Niemcy, jak i drugi - Rosja sowiecka, "zamierzali wymordować polskie elity, zamierzali doprowadzić do sytuacji, w której Polska, by się nie odrodziła". "Ale Polska się odrodziła. Dziś Polska jest niepodległym państwem, dumnym ze swojej historii, a te wszystkie przeżycia, te wszystkie doświadczenia budują naszą tożsamość narodową" - zaznaczył minister.

"Dziś możemy cieszyć się tym, że Polska jest wolna i robimy wszystko, żeby Polska nadal była wolna. W związku z tym to, co wydarzyło się 30 lat temu, a więc wyprowadzenie wojsk Rosji sowieckiej, tu z Legnicy, z Polski, z Dolnego Śląska jest też bardzo ważnym punktem w naszej historii" - powiedział Błaszczak.

Przypomniał, co dzieje się za wschodnią granicą. "Spójrzmy jak Rosja próbuje odbudować swoje imperium posługując się tymi samymi metodami jak w 1939 roku. Doświadczyli tego mieszkańcy Irpienia czy Buczy mordowani przez żołdaków rosyjskich" - podkreślił szef MON.

A więc - jak dodał - "żeby nie powtórzyło się to, co wydarzyło się 84 lata temu, żeby Polska nie była narażona na próby odbudowy imperium rosyjskiego tworzymy Wojsko Polskie". "W sile, takiej która spowoduje, że agresor nie odważy się na napadnięcie na Polskę" - zaznaczył Błaszczak.

Przypomniał, że "84 lata temu byliśmy osamotnieni". "Dziś tworzymy silne Wojsko Polskie tak, żeby odstraszyć agresora, wyposażamy Wojsko Polskie w nowoczesną broń, zwiększamy liczebnie Wojsko Polskie" - podkreślił szef MON.

Zachęcał też "mieszkańców Legnicy, województwa Dolnośląskiego tych, którzy jeszcze nie zdecydowali co chcą robić w życiu dorosłym, żeby przystępowali do Wojska Polskiego".

"Jeszcze raz składamy hołd tym wszystkim, którzy zostali zamordowani, którzy polegli w imię Polski, w imię miłości do naszej ojczyzny. Cześć i chwała bohaterom" - powiedział Mariusz Błaszczak.

84 lata temu, 17 września 1939 r., łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na tereny II Rzeczpospolitej. Ponad 50 lat później, 16 września 1993 r. wojska rosyjskie opuściły Legnicę, będącą od II wojny światowej siedzibą dowództwa wojsk sowieckich stacjonujących w Polsce. 18 września 1993 r. ostatni żołnierze rosyjscy wyjechali z warszawskiego Dworca Wschodniego do Rosji. W Polsce pozostała tylko misja wojskowa w liczbie około 30 żołnierzy, która nadzorowała tranzyt wojsk rosyjskich z obszaru byłej NRD do Rosji. (PAP)

autor: Edyta Roś, Agata Tomczyńska

nl/