Szef MSZ: nie ma bezpośredniego zagrożenia dla Polski ze strony Rosji

2024-03-13 19:19 aktualizacja: 2024-03-14, 07:24
Rosyjska armia. Fot. Twitter
Rosyjska armia. Fot. Twitter
Bezpośredniego zagrożenia dla Polski nie ma; trzeba żyć nadzieją, że są granice agresji i braku realizmu w Moskwie - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski, pytany, czy Polska dostała od Amerykanów ostrzeżenie o ewentualnym ataku ze strony Rosji.

Sikorski pytany w RMF FM, czy Polska jest dziś zagrożona atakiem Rosji, odparł, że jest to dobre pytanie do władz rosyjskich. "To faluje. Były okresy w przeszłości podczas naszych negocjacji ze stroną amerykańską dotyczących powstania bazy tarczy antyrakietowej, gdzie rosyjscy generałowie co tydzień grozili nam eskalacją" – powiedział.

Dopytywany, czy podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska, Polska dostała ostrzeżenie o ewentualnym ataku ze strony Rosji, odpowiedział, że bezpośredniego zagrożenia dla Polski nie ma. "Trzeba żyć nadzieją, że są granice tej agresji i braku realizmu w Moskwie. Przypominam, im się wydawało, że zdobędą Kijów w trzy dni" – stwierdził minister spraw zagranicznych. Zaznaczył, że Polska zwiększa zakupy broni.

Tusk zwołał pilny szczyt Trójkąta Weimarskiego

Sikorski został też zapytany o powód zwołanego na piątek w Berlinie nagłego szczytu Trójkąta Weimarskiego. "Nie mam jeszcze wiedzy, ale spodziewam się, że to są sprawy związane z bezpieczeństwem i rozwojem sytuacji na Ukrainie" - zaznaczył. Dodał, że Trójkąt Weimarski to miejsce, w którym Polska może reprezentować region Europy Środkowo-Wschodniej. "To, że Francja i Niemcy dzisiaj widzą, że Europą nie daje się zarządzać bez naszego regionu, a w naszym regionie największym krajem jest Polska, to dobrze, a nie źle" - podkreślił Sikorski.

Dopytany, czego Polska chciałaby się dowiedzieć od prezydenta Francji Emmanuela Macrona, "co nas tak niepokoi", szef MSZ odpowiedział: "Nie chodzi o to, czego się dowiedzieć, bo w tych sprawach mamy często wiedzę lepszą od nich, ale tu chodzi o to, co możemy razem zrobić". "To jest to, czego nie rozumieli nasi poprzednicy. Oni uważali, że UE jest tylko przykrywką dla różnicy interesów. Różnice interesów oczywiście istnieją, ale rozmawiając w ścisłej relacji z naszymi sąsiadami i partnerami możemy dochodzić do kompromisów, które są dla Polski korzystne" - wskazał Sikorski.

Podczas wtorkowego wywiadu w TVP Info, po spotkaniu z amerykańskim prezydentem Joe Bidenem, premier Donald Tusk poinformował, że w piątek odbędzie się nagły szczyt Trójkąta Weimarskiego. Zapowiedział, że będzie rozmawiał z prezydentem Francji i kanclerzem Niemiec o sytuacji związanej ze wspieraniem Ukrainy i blokowaniem pakietu wsparcia przez amerykański Kongres. "Czekają także na moje informacje z rozmów tutaj w Waszyngtonie" - dodał premier.(PAP)

mmi/