Minister był pytany w poniedziałek na briefingu w Warszawie o sytuację polskich obywateli i ich bliskich pozostających w Strefie Gazy, będącej od października ubiegłego roku celem izraelskich wojsk prowadzących operację przeciwko Hamasowi.
Sikorski relacjonował, że sprawę Polaków w Gazie powierzył w poniedziałek swojemu zastępcy Władysławowi Teofilowi Bartoszewskiemu; jak przekazał, w kontakt z polskimi rodzinami jest też zaangażowana europosłanka Janina Ochojska.
Szef MSZ przyznał, że ewakuacja polskich obywateli ze Strefy Gazy nie jest łatwym zadaniem. "Jako ministerstwo też utrzymujemy kontakt. Wszystko, co możliwe do zrobienia, robimy, ale sytuacja tych rodzin jest niejednolita, skomplikowana i nie tylko od Polski zależy, to najważniejsze" - oświadczył Radosław Sikorski.
W połowie listopada 2023 r. do Polski powróciło 18 obywateli Polski ewakuowanych ze Strefy Gazy. Ówczesny wiceszef MSZ Paweł Jabłoński podkreślał wówczas, że to nie oznacza końca działań MSZ. Robimy wszystko, żeby ewakuować wszystkich naszych obywateli - zapewniał Jabłoński.
W grudniu ub.r. Jabłoński podkreślał, że strona izraelska ma możliwość zablokowania takich wyjazdów w odniesieniu do poszczególnych osób i "w pewnych indywidualnych przypadkach" tej zgody nie uzyskano.
Rządzący Strefą Gazy Hamas przeprowadził 7 października 2023 roku atak na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów, a około 240 zostało uprowadzonych. W trwających do dziś operacjach odwetowych Izraela śmierć poniosło niemal 23 tys. Palestyńczyków, a 90 proc. z ponad 2 mln mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy. Zniszczeniu uległa połowa wszystkich budynków na tym terytorium.(PAP)
Autorka: Wiktoria Nicałek
sma/