Szef sztabu Hołowni napisał do prezesa TVP. Chce zaproszenia na debatę wszystkich kandydatów
Szef sztabu Szymona Hołowni Jacek Cichocki zwrócił się do prezesa TVP Tomasza Syguta, by w planowanej na 11 kwietnia debacie udział wzięli wszyscy zarejestrowani kandydaci na prezydenta. Nie może być tak, że przedstawiciel partii rządzącej wybiera sobie kogoś na "solówkę" - dodał sam Hołownia.

Biuro prasowe TVP, pytane o tę sprawę przez PAP, odpowiedziało, że "ostateczna decyzja na temat tego, czy do debaty w Końskich dojdzie, jeszcze nie zapadła, tym bardziej decyzja co do kształtu tej debaty".
W środę kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski zaproponował popieranemu przez PiS kandydatowi Karolowi Nawrockiemu debatę, która miałaby odbyć się w najbliższy piątek, 11 kwietnia, w Końskich (Świętokrzyskie). Nawrocki odparł, że jest gotowy do debaty; postawił jednak warunek - mają w niej udział wziąć wszystkie telewizje. Między sztabami obu kandydatów trwa obecnie spór dotyczący miejsca i terminu spotkania ws. organizacji debaty.
Pytany o kwestię debaty przez dziennikarzy, marszałek Sejmu, kandydat Trzeciej Drogi na prezydenta Szymon Hołownia stwierdził, że "to nie może być tak", że przedstawiciel partii rządzącej "wybiera sobie kogoś na "solówkę" i wtedy "media publiczne lecą organizować debatę". Jak wskazał, sam brał udział w debacie z 2020 r. i wtedy TVP, choć "była pod rządami PiS", dbała o to, żeby zaprosić wszystkich kandydatów.
Jak dodał, w "jasny sposób" zwrócił uwagę Telewizji Polskiej, że ta postępuje niezgodnie z prawem. Pismo w tej sprawie do prezesa TVP Tomasza Syguta skierował szef sztabu Hołowni Jacek Cichocki - zwrócił się z nim o zaproszenie do debaty pozostałych zarejestrowanych kandydatów.
"Organizowanie debaty jedynie z wybranymi kandydatami na Prezydenta stanowi rażące naruszenie art. 127 ust. 1 Konstytucji RP oraz w art. 287 kodeksu wyborczego, które gwarantują, że wybory Prezydenta są równe, czyli takie, w których wszyscy kandydaci traktowani są tak samo. Oczekuję od Pana Prezesa przestrzegania prawa i nienaruszania zasad wyborów" - czytamy w dokumencie opublikowanym na portalu X.
List szefa mojego sztabu Jacka Cichockiego w sprawie debaty w TVP pic.twitter.com/9iKN24vS5G
— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) April 10, 2025
W piśmie wskazano tez, że - zgodnie z art. 120 par. 1 Kodeksu wyborczego - TVP ma obowiązek przeprowadzenia debat pomiędzy wszystkimi kandydatami. "Obowiązek ten oznacza, że telewizja publiczna nie ma prawa organizowania debat z udziałem tylko niektórych kandydatów, nawet gdyby potem miała być zorganizowana debata ze wszystkimi kandydatami" - dodano.
Dopytywany, czy spodziewa się, że dojdzie do debaty między Nawrockim a Trzaskowskim, Hołownia odparł, że "zdaje się, że teraz nie gra im już lokalizacja, bo hale im się pomyliły". "Zdaje się, że po drodze wystąpiło też wiele innych problemów. Myślę, że jest jakieś prawdopodobieństwo w tym, że będzie to góra, która urodzi mysz, czyli że zerwą się te debaty" - mówił.
"Nie wiem, czy się ta debata odbędzie. Na razie kupiłem popcorn i obserwuję wojnę na tweety. Ciekawe, czym to się skończy. Może będzie tak, że na Twitterze odbędzie się ta debata, a nie w Końskich. Żal by było, bo ludzie - i mówię to jako człowiek, który intensywnie jeździ po kraju - bardzo potrzebują tego, żeby skonfrontować swoje wizje na temat konkretnych kandydatów"
Pytane prze PAP o to, z jakiego powodu na potencjalną debatę w Końskich zostało zaproszonych tylko dwóch kandydatów, biuro prasowe TVP odpowiedziało, że "ostateczna decyzja nt. tego czy do debaty w Końskich dojdzie, jeszcze nie zapadła, tym bardziej decyzja co do kształtu tej debaty". "Telewizja Polska planuje zrealizować debatę prezydencką ze wszystkimi kandydatami w innym terminie w maju" - przekazano.
sno/ ero/ ksi/ sdd/ sma/