O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szefowa MEN ws. religii w szkołach: rząd ma swój plan, który realizuje

Tak jak minister edukacji nie decyduje, w jaki sposób Kościół organizuje nabożeństwa, tak to ministerstwo organizuje lekcje religii. Rząd ma swój plan, który realizuje - poinformowała PAP szefowa MEN Barbara Nowacka. Jak dodała, ciężko mówić o dalszym dialogu słysząc "właściwie weto".

Minister edukacji Barbara Nowacka, fot. PAP/Łukasz Gągulski
Minister edukacji Barbara Nowacka, fot. PAP/Łukasz Gągulski

W styczniu br. w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie, zgodnie z którym od 1 września 2025 r. religia lub etyka będą się odbywać w wymiarze jednej godziny tygodniowo – bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub bezpośrednio po nich. Zasada nie obowiązuje jednak w tych oddziałach szkoły podstawowej, w których – na dzień 15 września roku szkolnego – wszyscy uczniowie uczęszczają na lekcję religii lub etyki.

Nowe przepisy krytykuje strona kościelna. "W sprawie lekcji religii w szkole będziemy odwoływać się do instytucji międzynarodowych" - zapowiedział w czwartek wiceprzewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Kupny.

PAP poprosiła we wtorek ministrę edukacji o komentarz do zapowiedzi arcybiskupa. Nowacka zaznaczyła, że zgodnie z obowiązującymi umowami religia w szkołach będzie realizowana. "Natomiast nie ma żadnego przepisu, który by nakazywał organizowanie jej w wymiarze dwóch godzin tygodniowo" - wskazała.

Więcej

Ks. Leszek Gęsiak. Fot. PAP/Piotr Nowak

Biskupi napisali list do premiera w sprawie lekcji religii

Szefowa MEN dodała, że wie, iż kościoły pracują nad zmienioną podstawą programową religii, którą mają pokazać katechetom w maju lub czerwcu. "Natomiast my patrzymy na dobro młodzieży. Na dobrą organizację czasu" - powiedziała. Jak dodała, "nie zgadza się z tym, żeby dyskryminować dzieci", które nie uczęszczają na religię i w efekcie często muszą czekać, "tak, jak to się zdarzało, godzinę na korytarzu". Dlatego, jak wyjaśniła, zajęcia z religii są nieobowiązkowe i zgodnie z nowymi przepisami mają odbywać się na pierwszej lub ostatniej godzinie.

"Każdy ma prawo mieć inne zdanie, ale przypominam, że to rząd, to minister edukacji decyduje o organizacji lekcji" - podkreśliła szefowa resortu. Jak zaznaczyła, "tak, jak minister edukacji nie decyduje o tym, w jaki sposób Kościół organizuje nabożeństwa, tak to ministerstwo organizuje lekcje religii". Dodała, że lekcje są w szkole, "bo taka jest wola rodziców i są zorganizowane tak, by było najwygodniej dla szkoły".

Abp Kupny zapytany, czy widzi nadzieję na osiągnięcie porozumienia z rządem w kwestiach spornych, takich jak lekcje religii w szkołach, odpowiedział, że "nadzieja zawsze jest".

Z kolei ministra Nowacka pytana przez PAP, czy widzi miejsce na dialog z Kościołem, odparła: "my się wielokrotnie spotykaliśmy ze stroną kościelną - były spotkania w ramach działań Ministerstwa Edukacji Narodowej, w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu - tych spotkań było naprawdę dużo". Jak jednak zaznaczyła, "rząd ma swój plan, który realizuje".

Poinformowała, że ograniczenie lekcji religii do jednej tygodniowo w szkole może przynieść około półtora miliarda złotych oszczędności do budżetu.

Jak dodała, "Kościoły i związki wyznaniowe mogą organizować dodatkowe zajęcia, również w innych miejscach, np. w salkach katechetycznych lub gdziekolwiek chcą". Mogą też, jak powiedziała, umówić się ze szkołą, że w tych miejscach będą organizowali tę drugą, dodatkową godzinę. "Natomiast też mówimy o pewnym działaniu państwa i racjonalizacji funkcjonowania również lekcji religii pod kątem przeciążenia młodzieży. Widzimy to" - dodała.

Szefowa MEN zaznaczyła, że dialog z Kościołem "jest prowadzony, był prowadzony, natomiast jeżeli my składamy pewną propozycję, a słyszymy właściwie "weto", to bardzo ciężko jest mówić o dalszym dialogu" - dodała.

W czwartek biuro prasowe Konferencji poinformowało, że Prezydium KEP przekazało I Prezes Sądu Najwyższego petycję z prośbą o wystąpienie z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego o zbadanie zgodności trybu wydania rozporządzenia minister edukacji.

Jesienią ub.r. TK badał zgodność z konstytucją innego rozporządzenia ws. organizacji lekcji religii. Chodziło o możliwość łączenia na lekcjach religii uczniów w grupy międzyoddziałowe i międzyklasowe jedynie w przypadku, kiedy liczba uczniów w grupie jest mniejsza niż siedem.

Trybunał 27 listopada 2024 r. orzekł, że rozporządzenie to jest niezgodne z przepisem ustawy o systemie oświaty mówiącym, że minister edukacji określa w drodze rozporządzenia warunki organizacji nauki religii w porozumieniu z władzami kościołów i związków wyznaniowych. W odpowiedzi na wyrok MEN oświadczyło, że postanowienie TK nie wywołuje skutków prawnych. Według MEN rozporządzenie zostało wydane zgodnie z prawem i ma moc powszechnie obowiązującą.

25 lutego br. Prezydium KEP wystosowało list do premiera Donalda Tuska z prośbą o udzielenie informacji publicznej w sprawie braku publikacji tego wyroku TK. Tego samego dnia abp Kupny przekazał, że podjęcie kolejnych kroków uzależnione jest m.in. od odpowiedzi premiera na ten list.(PAP)

pak/ jann/ mhr/ sma/

Zobacz także

  • Szkoła (zdj. ilustracyjne). Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    Podwyżki dla nauczycieli. Ile wyniosą wynagrodzenia?

  • Sławomir Broniarz. Fot. PAP/	Tomasz Gzell

    Wynagrodzenia nauczycieli i "godziny czarnkowe". ZNP apeluje do ministry edukacji

  • Lekcja religii (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/EPA/FR4ANCO SILVI

    Katecheci chcą lekcji religii uregulowanych ustawą. MEN jest przeciw

  • Lekcja religii (zdj. ilustracyjne) Fot. PAP/EPA/FR4ANCO SILVI

    Lekcje religii w szkołach. Minister edukacji: episkopat wybrał drogę niepraworządności

Serwisy ogólnodostępne PAP