Szpital powiatowy w Nysie rozpoczął ewakuację 15 września, kiedy wody powodziowe wdarły się do przyziemia szpitala, w którym znajdował się szpitalny SOR i tomograf. Początkowo ewakuowano z placówki kilku pacjentów, jednak po zalaniu piwnic i parteru, podjęto decyzję o zamknięciu placówki. Pacjentów przewieziono do innych szpitali w regionie.
Jak przekazał Artur Kamiński, obecnie trwa sprzątanie pozostałości po powodzi. Głównym problemem jest przywrócenie normalnego zasilania placówki w prąd i uruchomienie szpitalnych wind. Zdaniem dyrekcji szpitala, wznowienie funkcjonowania placówki nastąpi w przyszłym tygodniu. Obecnie część świadczeń zamkniętego szpitala powiatowego przejął prowadzony przez wojsko szpital polowy przy Hali Nysa.
We wtorek pacjentów zaczął przyjmować sąsiadujący ze szpitalem powiatowym w Nysie oddział kardiologiczny Polsko-Amerykańskich Klinik Serca. Placówka, która także została częściowo poszkodowana w czasie powodzi, przywrócił dyżur dla chorych z zawałami serca z Nysy, powiatu i partnerów z innych części województwa. Równolegle prowadzone są prace porządkowe i naprawy na zalanym przez powódź parterze budynku.
Władze powiatu nyskiego rozważają możliwość budowy nowego szpitala powiatowego na terenie w mniejszym stopniu zagrożonym potencjalnymi powodziami.
masz/ agz/ sma