Tajwan. Lai Ching-te wygrał wybory prezydenckie

2024-01-13 13:38 aktualizacja: 2024-01-13, 19:32
William Lai Ching-te. Fot. PAP/EPA/RITCHIE B. TONGO
William Lai Ching-te. Fot. PAP/EPA/RITCHIE B. TONGO
Obecny wiceprezydent Tajwanu Lai Ching-te zwyciężył w sobotnich wyborach prezydenckich w tym kraju, pokonując Hou You-ih (KMT) i Ko Wen-je (TPP) - wynika ze wstępnych rezultatów głosowania, podawanych przez tajwańskie stacje telewizyjne.

Komisja wyborcza formalnie nie ogłosiła jeszcze wygranej Laia.

Lai Ching-te, startujący z ramienia rządzącej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP), sprawujący od czterech lat funkcję wiceprezydenta u boku Tsai Ing-wen, zwyciężył w sobotnich wyborach prezydenckich, zdobywając 40 proc. głosów.

Rywale Laia, Hou Yu-ih z największej tajwańskiej partii opozycyjnej, Partii Nacjonalistycznej (Kuomintang, KMT), Ko Wen-je z małej Tajwańskiej Partii Ludowej (TPP) uznali swoje porażki podczas przemówień na wiecach, w których pogratulowali Laiowi.

Wybory rozpoczęły się o godz. 8 czasu lokalnego (1.00 czasu polskiego). Lokale wyborcze otwarte były do godz. 16 czasu lokalnego (9.00 czasu polskiego). Jednocześnie z wyborami prezydenckimi na Tajwanie odbywały się wybory parlamentarne.

"Chcę podziękować Tajwańczykom za napisanie nowego rozdziału w naszej demokracji. Pokazaliśmy światu, jak bardzo cenimy naszą demokrację. To nasze niezachwiane zobowiązanie" - powiedział Lai, przemawiając do tłumu zgromadzonego przed siedzibą DPP. U jego boku stała Hsiao Bi-khim, która obejmie fotel wiceprezydenta.

"Tajwan odniósł zwycięstwo dla wspólnoty demokracji" - dodał.

Rywale Laia, Hou Yu-ih z największej tajwańskiej partii opozycyjnej, Partii Nacjonalistycznej (Kuomintang, KMT), Ko Wen-je z małej Tajwańskiej Partii Ludowej (TPP) zdobyli - odpowiednio - 26 proc. i 33 proc. głosów.

Będzie to bezprecedensowa trzecia z rzędu kadencja przedstawiciela DPP, po ośmiu latach prezydentury Tsai Ing-wen, która w poprzednich wyborach uzyskała 57 proc. głosów. Dotychczas, od 1996 r., od czasu pierwszych bezpośrednich wyborów prezydenckich, jeszcze żadna partia nie miała swojego przedstawiciela na fotelu prezydenta przez trzy kadencje z rzędu.

"Dzięki naszym działaniom Tajwańczycy z powodzeniem oparli się wysiłkom sił zewnętrznych, aby wpłynąć na nasze wybory. Wierzymy, że tylko mieszkańcy Tajwanu mają prawo do wyboru własnego prezydenta" - mówił Lai, dziękuję wyborcom.

Fakt, że DPP otrzymała największą liczbę głosów, pokazuje, że Tajwan będzie nadal "kroczył właściwą ścieżką naprzód" – dodał.

Z wykształcenia lekarz, Lai Chng-te w latach 1999-2010 roku zasiadał w izbie ustawodawczej (Yuanie Legislacyjnym), by następnie objąć funkcję burmistrza Tainanu. W latach 2017-2019 był premierem Tajwanu. W 2020 r. wystartował jako kandydat na wiceprezydenta u boku rządzącej prezydent Tsai Ing-wen.

Jednocześnie z wyborami prezydenckimi na Tajwanie odbywały się wybory do jednoizbowego, 113-osobowego parlamentu.

Tajwan, który formalnie nazywa się Republiką Chińską, jest niezależny od Chin kontynentalnych od czasu rozłamu w czasie wojny domowej w 1949 roku. Pekin uważa Tajwan za zbuntowaną prowincję „jednych Chin” i nigdy nie wykluczył możliwości siłowego przejęcia nad nim kontroli. Pekin nie uznaje demokratycznie wybieranych władz w Tajpej, a samego Laja wielokrotnie potępiły jako "separatystę" i "wichrzyciela". (PAP)

Tajwan, który formalnie nazywa się Republiką Chińską, jest niezależny od Chin kontynentalnych od czasu rozłamu w czasie wojny domowej w 1949 roku. Pekin uważa Tajwan za zbuntowaną prowincję "jednych Chin" i nigdy nie wykluczył możliwości siłowego przejęcia nad nim kontroli. (PAP)

pp/