![Zastępca przewodniczącej komisji, poseł Lewicy Tomasz Trela, fot. PAP/Paweł Supernak](/sites/default/files/styles/main_image/public/202403/pap_20240315_05Q.jpg?itok=0OGALW4P)
Wiceprzewodniczący komisji ds. Pegasusa Tomasz Trela był w poniedziałek gościem w Radiu Zet. Polityk Lewicy był pytany, czy nadal jest planowane przesłuchanie Zbigniewa Ziobro, mimo tego, że polityk Suwerennej Polski napisał w social mediach, iż jest ciężko chory i zamieścił swoje zdjęcie z łóżka szpitalnego.
"Uważam, że pan minister Ziobro powinien być wezwany na posiedzenie komisji śledczej, ale powinny być zachowane wszystkie procedury kodeksu postępowania karnego. Jeżeli rzeczywiście jest chory, a nie mam powodu, żeby w to nie wierzyć, to będzie miał zaświadczenie lekarskie potwierdzone przez biegłego z listy biegłych sądowych lekarzy i wtedy będziemy czekać, aż będzie zdolny do składania zeznań, ale procedurę powinniśmy rozpocząć" - stwierdził Trela.
Trela dodał, że nie wyobraża sobie sytuacji, żeby minister sprawiedliwości, który pełnił swoją funkcję osiem lat, za którego czasów był kupiony Pegasus z funduszu sprawiedliwości i przekazywał pieniądze, teraz nie zeznawał przed komisją śledczą. Wiceszef komisji stwierdził, że rozumie stan zdrowia i nie jest tym politykiem, który chciałby zadawać pytania przy łóżku szpitalnym. "Poczekamy, aż wyzdrowieje. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia, ale wezwanie będzie" - stwierdził Trela.
W ubiegłym tygodniu były Prokurator Generalny i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro napisał w social mediach: "Po wielu miesiącach wyczerpującego leczenia onkologicznego, przeszedłem skomplikowaną operację". Przekazał, że lekarze usunęli mu większość przełyku i część żołądka.
Wcześniej o stanie zdrowia Ziobry informowali politycy Suwerennej Polski.
Autor: Krzysztof Wójcik
sma/