Do wypadku doszło w sobotę po południu na trasie S5 pomiędzy węzłami Opławiec i Bydgoszcz Zachód w kierunku Poznania. Samotnie podróżujący oplem 69-latek, który jechał pod prąd, zderzył się z prawidłowo jadącym busem marki Mercedes. Sprawca wypadku zginął na miejscu, a pięć osób z busa odniosło obrażenia i zostało przetransportowanych karetkami i śmigłowcem do szpitala.
W niedzielę w szpitalu zmarła poszkodowana w wypadku 4-latka, a poniedziałek - 68-letni kierowca busa.
Kom. Kowalska zaznaczyła, że nieprawidłowo jadący opel w pewnym momencie minął prawidłowo jadący radiowóz policyjny. Wówczas funkcjonariusze zawrócili i udali się w pościg za oplem, ale doganiany kierowca zaczął uciekać. Po pewnym czasie zderzył się z busem.
Śledztwo w sprawie tragicznego wypadku, pod nadzorem prokuratury, prowadzi policja. Wyjaśniane jest m.in. jaki dystans pokonał 69-latek jadąc pod prąd.(PAP)
Autor: Jerzy Rausz
mmi/