Trener Legii załamany. "To dla mnie niepojęte"

2024-11-08 11:41 aktualizacja: 2024-11-08, 15:02
Trener Legii Warszawa Goncalo Feio Fot. PAP/Leszek Szymański
Trener Legii Warszawa Goncalo Feio Fot. PAP/Leszek Szymański
Trener Legii Warszawa Goncalo Feio jest załamany tym, że nie poprowadzi drużyny w niedzielnym meczu piłkarskiej ekstraklasy z Lechem Poznań. "Nie powiem co o tym myślę, bo wtedy zostałbym dożywotnio zawieszony, a nawet deportowany z Polski" - skomentował portugalski szkoleniowiec.

Feio w niedzielę podczas meczu z Widzewem Łódź (2:1) otrzymał czwartą żółtą kartkę w sezonie. Stało się to, gdy rzucił kurtkę na ławkę rezerwowych. Później zapewniał, że ten gest nie miał nic wspólnego z oceną pracy sędziego.

Zgodnie z regulaminem rozgrywek czwarta żółta kartka oznacza automatyczne zawieszenie na jedno spotkanie. Klub odwołał się od tej decyzji, jednak Komisja Ligi pozostała nieugięta.

"Nie powiem, co o tym myślę, bo wtedy zostałbym dożywotnio zawieszony, a nawet deportowany z Polski. Zawsze wierzę w uczciwość ludzką, chociaż coraz mniej. W tym sezonie w dziewięciu meczach w europejskich pucharach nie dostałem żółtej kartki. Natomiast w 14 meczach ekstraklasy aż cztery" - zauważył trener Legii.

"Zastanawiam się, z czego to wynika. Proszę dogłębnie zanalizować za co otrzymałem te kartki oraz ocenić zachowanie innych trenerów" - zaapelował.

Niedzielne spotkanie na stadionie przy ul. Bułgarskiej w Poznaniu będzie hitem 15. kolejki ekstraklasy. Lech w 14 meczach zdobył 31 pkt i jest liderem. Legia ma sześć mniej i zajmuje piąte miejsce.

"Bardzo mnie to boli. Nie mogę się z tym pogodzić, że ktoś mi zabrał taki mecz. Wiem, że na to nie zasłużyłem. Załamany wróciłem do domu. Siedzi to we mnie tak bardzo, że trudno mi to zaakceptować. Natomiast ktoś, kto podejmuje takie decyzje wraca do domu i jest zadowolony. To dla mnie niepojęte" - wyznał Feio.

W ostatnich siedmiu starciach Legii z Lechem aż pięciokrotnie padł remis. Warszawianie 12 maja wygrali ostatni mecz w Poznaniu 2:1. Natomiast "Kolejorz" na zwycięstwo nad odwiecznym rywalem czeka od 17 października 2021 roku.

"Mam stuprocentowe zaufanie do mojego sztabu i piłkarzy. Wierzę, że moja absencja nas nie osłabi. Wiem, z kim pracuję. Ci ludzie są przygotowani pod względem merytorycznym. W Poznaniu będę z drużyną tak długo, jak będę mógł. Zespół będzie miał to samo wsparcie, co zawsze" - zapewnił Portugalczyk.

Legię poprowadzi jeden z trzech jego asystentów: Inaki Astiz, Emanuel Ribeiro lub Grzegorz Mokry.

"To nie jest istotne, kto będzie w protokole. Nawet o tym jeszcze nie rozmawialiśmy" - wspomniał Feio.

Legia przystąpi do starcia z Lechem podbudowana zwycięstwem nad Dynamem Mińsk 4:0 w Lidze Konferencji. To jej dziewiąty z rzędu mecz bez porażki. Od 0:1 w Szczecinie z Pogonią 20 września stołeczni piłkarze odnieśli siedem zwycięstw, w tym sześć ostatnich z rzędu, oraz dwukrotnie zremisowali.

Początek niedzielnej potyczki w Poznaniu o godz. 17.30.(PAP)

mg/ pp/ mar/