Hasłem przewodnim tegorocznego festiwalu, organizowanego przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, jest "Chopin i jego Europa i reszta świata". Koncerty zaplanowano w Filharmonii Narodowej, Teatrze Wielkim–Operze Narodowej, Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego, Bazylice św. Krzyża oraz na Zamku Królewskim. Festiwal potrwa do 8 września.
Eric Guo, kanadyjski pianista, zwycięzca II Konkursu Chopinowskiego na Instrumentach Historycznych, który po raz pierwszy występuje na festiwalu, powiedział w poniedziałek na konferencji prasowej w NIFC, że festiwal to "pierwszej klasy wydarzenie muzyczne na świecie". Jak mówił, "Polska to Chopin, a Chopin to Polska".
Japoński pianista jazzowy Makoto Ozone, który już po raz kolejny bierze udział w festiwalu, przyznał, że jest to wyzwanie, ponieważ "zawsze gra muzykę improwizowaną, a tutaj jest zapraszany, żeby grać muzykę, która jest zapisana". "To jest wspaniałe wyzwanie, bo ono pozwoliło mi odnaleźć nowe przestrzenie wewnątrz siebie, jako artysty" - podkreślił.
Przypomniał, że w tym roku będzie grał Mozarta na instrumencie z epoki. "Może gram nie tak, jak trzeba, ale dla mnie to ogromnie ciekawe przeżycie" - zaznaczył.
25 sierpnia, w ramach festiwalu w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej będzie wystawiony "Straszny dwór" Stanisława Moniuszki. W obsadzie znalazł się polski śpiewak operowy, baryton Artur Ruciński. "Nie mogę sobie odmówić przyjemności zaśpiewania roli Miecznika, która to rola 'chodziła' za mną, ale czas nigdy nie pozwalał mi na jej zaśpiewanie. Cieszę się, że będę mógł zaśpiewać w wersji koncertowej w Warszawie, w moim rodzinnym mieście, gdzie zaczynałem karierę. Zawsze powrót tutaj jest powrotem sentymentalnym do mojej publiczności" - podkreślił Ruciński.
"Bardzo się cieszę, że jestem na tak sformatowanej konferencji prasowej, gdzie artyści mówią najpierw, a później dopiero organizatorzy. Myślę sobie, że być może to jest jedna z tajemnic tego festiwalu, który konsekwentnie od lat buduje swoją rangę i markę, z ogromnym szacunkiem do artystów z całego świata, artystów różnych pokoleń i z ogromnym respektem do publiczności. Bardzo chciałabym podziękować za to, że istnieje taki festiwal, gdzie artyści są ważni, a publiczność jeszcze ważniejsza. To wszystko daje taki efekt" - powiedziała ministra kultury i dziedzictwa narodowego Hanna Wróblewska.
Program festiwalu tradycyjnie oparty jest na muzyce Chopina. Podczas wydarzenia wybrzmi muzyka aż czterech stuleci – od renesansu do współczesności.
20. Festiwal "Chopin i jego Europa" to konfrontacja dzieła chopinowskiego z muzyką europejską sąsiadów, z każdego kierunku geograficznego, jak również – choć w skromniejszym zakresie – z odległymi regionami świata. Do Warszawy przyjadą zarówno muzycy, których nazwać można "rezydentami" - wielokrotnie obecni na festiwalu artyści, którzy współtworzyli jego rangę - jak i soliści oraz zespoły, którzy tego lata wystąpią po raz pierwszy.
Zagrają pianiści-wirtuozi, których talent świat odkrył na konkursach chopinowskich: Kate Liu, Eric Lu, Bruce Liu, Garrick Ohlsson, Yulianna Avdeeva, Kevin Kenner, Alberto Nose, Nelson Goerner, Angela Hewitt, Lukas Geniusas, Dimitri Ablogin, Eric Guo, a z Polski - Ewa Pobłocka, Piotr Paleczny, Krzysztof Jabłoński, Janusz Olejniczak, Szymon Nehring, Tomasz Ritter, Bartosz Skłodowski i Piotr Sałajczyk. Usłyszymy także tych, którzy nie uczestniczyli w Konkursie Chopinowskim, a stanowią światową elitę wykonawstwa: Louisa Lortie, Hélène Grimaud, Marca André Hamelina, Cypriena Katsarisa, Makoto Ozone, Kevina Chena, Sophię Liu, Paolo Giacomettiego, Andreasa Staiera.
Wśród wybitnych solistów zapraszanych na festiwal najliczniejszą grupę stanowią oczywiście pianiści, jak co roku jednak wystąpią na nim również wirtuozi innych instrumentów, m.in. skrzypkowie (Fabio Biondi, Vilde Frang, Bomsori Kim), wiolonczeliści (Jean-Guihen Queyras, Pieter Wispelwey, Marcin Zdunik), a także plejada śpiewaków: Karen Gardeozabal, Agata Schmidt, Agnieszka Rehlis, Petr Nekoranec, Artur Ruciński, Paweł Konik, Mariusz Godlewski, Rafał Siwek, Krystian Adam, Christoph Prégardien i Julian Prégardien.
Program festiwalu to dzieła znane i popularne, a także prawie nieobecne we współczesnym życiu muzycznym. Będzie można usłyszeć Chopina w konfrontacji z muzyką Bacha, Mozarta, Beethovena, Hensela, Mayera, Osborna, Schuberta, Schumanna, Liszta, Gomółki, Zarębskiego, Brahmsa, Dvoraka, Sibeliusa, Straussa, Elgara, Młynarskiego, Dukasa, Holsta, Ravela, Paderewskiego, Magina, Szymanowskiego, Bacewicz, Lutosławskiego.
Festiwal od dwudziestu lat gromadzi w Warszawie wielotysięczną publiczność, w tym melomanów z kraju i zagranicy, przyjeżdżających specjalnie na to wydarzenie. Swoich miłośników i słuchaczy festiwal ma na całym świecie – także tych, którzy nie mogą być w sierpniu w Polsce. Dzięki stałej współpracy Instytutu z Programem 2 Polskiego Radia koncerty festiwalowe docierają do publiczności w kilkudziesięciu krajach – wydarzenia w ramach festiwalu nadawane są na antenie Programu 2 Polskiego Radia, stanowią również cieszącą się niezmiennie wielkim zainteresowaniem i uznaniem ofertę dla stacji Europejskiej Unii Nadawców EBU. Wybrane koncerty dostępne są także on-line, w streamingu na żywo oraz vod na kanale youtube Instytutu. (PAP)
kgr/