W poniedziałek po godz. 7 oficer dyżurny KW PSP w Łodzi poinformował PAP, że z miejsca pożaru przy ul. Wolskiej w Piotrkowie wycofano już grupę ratownictwa chemicznego z Łodzi. Związane to jest z tym, że jak określił dyżurny, zniwelowano zagrożenie dla okolicznych mieszkańców.
RCB rozesłało w niedzielę wieczorem wiadomości SMS z alertem RCB i prośbą o niezbliżanie się do miejsca pożaru w promieniu 500 m i zamknięcie okien. Zamknięto ulice w pobliżu zakładu.
Jak poinformował PAP w niedzielę bryg. Jędrzej Pawlak, Zastęp Rozpoznania Chemicznego PSP w Łodzi, zbadał atmosferę pod kątem zagrożeń chemicznych dla mieszkańców. Specjaliści nie stwierdzili w powietrzu substancji niebezpiecznych.
"Cały czas jednak trwa akcja. Obecnie przerzucamy pryzmę odpadów i przelewamy ją wodą. Na miejscu jest ciężki sprzęt i ma go przybywać, żeby przyspieszyć pracę" - powiedział PAP oficer dyżurny KW PSP w Łodzi po 14 godzinach akcji.
Właściciel składowiska - według straży pożarnej, zadeklarował dodatkowe maszyny, które mają wesprzeć strażaków w ostatniej fazie akcji gaśniczej. Kiedy się ona zakończy na razie jednak strażacy nie chcą prognozować.
Od niedzielnego popołudnia w akcji na terenie składowiska z ogniem walczyło 28 zastępów straży pożarnej, łącznie ponad stu strażaków.
— Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (@RCB_RP) September 29, 2024
Informację o pożarze na terenie zakładu przy ul. Wolskiej w Piotrkowie Tryb. straż pożarna otrzymała w niedzielę przed godz. 17. Na terenie Zakładu Usług Komunalnych w Piotrkowie Trybunalskim pojawiły się płomienie, które ogarnęły odpady komunalne zgromadzone na składowisku odpadów i w hali sortowni – m.in. makulatura i tworzywa sztuczne. Powierzchnia objęta pożarem ma ok. 6 tys. m kw. Na terenie zakładu nie było pracowników. Nikt nie został poszkodowany.
Zakładu Usług Komunalnych, na terenie którego wybuchł pożar zajmuje się odbiorem odpadów niebezpiecznych i komunalnych, utylizacją azbestu, skupem złomu oraz selektywną zbiórką odpadów. (PAP)
Autor: Marek Juśkiewicz
jus/ mark/ know/