Do pożaru doszło przed kilkoma dniami. Z ogniem walczyło 13 zastępów strażaków, a w akcję gaśniczą zaangażowane były załogi trzech samolotów, które z góry zrzucały wodę na płonące drzewa, krzewy i poszycie leśne.
Wyjaśnieniem przyczyn pożaru zajęli się policjanci z komisariatu w Dragaczu. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że raczej nie doszło do samozapłonu, lecz do podpalenia. Funkcjonariusze, prowadząc oględziny pogorzeliska, natrafili na miejsce, w którym palone było ognisko. Jeszcze tego samego dnia, w którym spłonął las, policjanci ustalili, że ognisko rozpalili trzej chłopcy w wieku od 8 do 10 lat.
Policja materiały zebrane w związku z pożarem lasu przekaże do sądu rodzinnego. (PAP)
ep/