O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Tunezyjski sąd skazał na więzienie potencjalnych kandydatów na prezydenta

Sąd w Tunezji skazał na kary więzienia potencjalnych kandydatów na prezydenta i zakazał im udziału w nadchodzących wyborach - poinformował we wtorek brytyjski dziennik "Guardian". Wybory prezydenckie zaplanowano w Tunezji na październik.

Tunezyjski protest polityczny (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/MOHAMED MESSARA
Tunezyjski protest polityczny (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/MOHAMED MESSARA

Sąd skazał na karę więzienia szereg potencjalnych kandydatów w wyborach prezydenckich i zakazał im ubiegania się o urząd, co zdaniem krytyków ma wykluczyć poważnych konkurentów prezydenta Kaisa Saieda.

Agencja Reutera poinformowała, powołując się na informację tunezyjskiego prawnika, że na osiem miesięcy więzienia i zakaz ubiegania się o urząd skazano polityka Abdela Latifę Mekkiego, działacza Nizara Chaariego, sędziego Mourada Massoudiego i działacza Abdela Dou. Wszystkich skazano na podstawie zarzutu kupowania głosów.

Za znieważenie komisji wyborczej na dwa lata więzienia skazano też Abirę Moussi, kluczową działaczkę opozycji. Zdaniem agencji AFP Moussi przebywa w areszcie od października.

Opozycja oraz obrońcy praw człowieka oskarżyli władze o stosowanie arbitralnych ograniczeń i zastraszanie w celu zapewnienia reelekcji Saieda. Kierownik kampanii wyborczej Mekkiego zdradził, że nadal planuje zgłoszenie jego kandydatury - powiadomił "Guardian".

Moussi, była posłanka do tunezyjskiego parlamentu, zgłosiła za pośrednictwem swoich prawników kandydaturę w sobotę, dwa dni przed ogłoszeniem przeciwko niej wyroku. Jeśli sąd apelacyjny wyrok podtrzyma, Moussi nie będzie mogła ubiegać się o prezydenturę, ponieważ jednym z wymogów jest niekaralność kandydatów.

66-letni prezydent Saied przedstawił swoją oficjalną kandydaturę w poniedziałek nad ranem. Powiedział, że jest ona częścią "wojny o wyzwolenie i samostanowienie", której celem jest "utworzenie nowej republiki".

Wybrany w 2019 r. Saied rozwiązał parlament w 2021 r. i zaczął rządzić dekretami, co opozycja określiła zamachem stanu. Obecny prezydent odrzucił zarzuty wywierania przez niego presji na wymiar sprawiedliwości w celu wygrania drugiej kadencji.

Opozycja regularnie oskarża prezydenta o próbę przywrócenia w Tunezji dyktatury, którą obaliła w 2011 roku tzw. Arabska wiosna. (PAP)

grg/

Zobacz także

  • Wicemarszałek Sejmu Monika Wielichowska, fot. PAP/Marcin Obara

    Monika Wielichowska: w polityce wciąż jest za mało kobiet

  • Akta sądowe Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

    Afera w Kołobrzegu. Lokalni politycy na ławie oskarżonych

Serwisy ogólnodostępne PAP