Usiłowała przewieźć przez granicę żywego serwala sawannowego [NASZE WIDEO]

2024-07-18 16:06 aktualizacja: 2024-07-19, 15:54
Serwal sawannowy. Fot. Krajowa Administracja Skarbowa
Serwal sawannowy. Fot. Krajowa Administracja Skarbowa
Żywego serwala sawannowego - drapieżnika objętego ochroną gatunkową - usiłowała przewieźć do Polski, bez wymaganych zezwoleń, 32-letnia Ukrainka. Zwierzę było przewożone w transporterze w aucie osobowym. Kobieta twierdziła, że to kot domowy rasy serwal.

 Tego drapieżnego ssaka z kotowatych, objętego ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej (CITES), znaleźli funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej z podkarpackiej KAS podczas kontroli na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Korczowej.

Jak poinformowała w piątek rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie podkom. Edyta Chabowska, zwierzę przewoziła 32-letnia obywatelka Ukrainy, która nie przedstawiła odpowiednich zezwoleń i świadectw CITES wymaganych na przewóz przez granicę gatunków objętych ochroną. Drapieżnik był przewożony w transporterze na tylnych siedzeniach samochodu osobowego, który wjeżdżał do Polski z Ukrainy.

„Kobieta twierdziła, że to domowy kot rasy serwal. Charakterystyczny wygląd i zachowanie dwuletniej samicy wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy. Ich słuszność potwierdziły badania przeprowadzone przez laboratorium pomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Gdyni” – poinformowała podkom. Chabowska.

Dodała, że badania wykazały, iż wykryty osobnik należy do przedstawiciela serwala sawannowego (Leptailurus serval).

„To drapieżny ssak o charakterystycznych długich kończynach, objęty ochroną na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES. W środowisku naturalnym występuje w subsaharyjskiej Afryce. Wyróżniającą cechą serwala są duże uszy, dzięki którym posiada doskonały słuch - najważniejszy zmysł podczas polowania” – wyjaśniła rzeczniczka IAS w Rzeszowie.

Dodała, że przywóz z krajów trzecich na teren Unii Europejskiej lub wywóz z Unii Europejskiej okazów CITES jest możliwy na podstawie wydanych wcześniej zezwoleń i świadectw. Dokumenty takie wydawane są przez właściwe organy administracyjne państw, z których okazy są wywożone lub przywożone.

Nielegalny przewóz przez granicę UE gatunków zagrożonych wyginięciem jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Przeciwko 32-letniej kobiecie, która nielegalnie przewoziła serwala, wszczęte zostało postępowanie karne, które prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu. Zatrzymany serwal przebywa obecnie w jednym z ośrodków rehabilitacji dzikich zwierząt, gdzie pozostanie do czasu decyzji sądu.

Podkom. Chabowska przypomniała, że ograniczenia w przewozie roślin i zwierząt objętych ochroną pomagają chronić je przed całkowitym wyginięciem.

„Celem Konwencji o międzynarodowym handlu gatunkami zagrożonymi wyginięciem, CITES (ang. Convention on International Trade in Endangered Species of Wild Fauna and Flora) jest kontrolowanie handlu gatunkami, których liczebność lub stan wskazują na ryzyko ich zagrożenia, zapobiegając niekontrolowanemu wykorzystywaniu zasobów naturalnych” – zaznaczyła funkcjonariuszka.

Od początku roku funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej w woj. podkarpackim udaremnili przemyt ponad trzech tysięcy szt. okazów objętych ochroną. Wśród zatrzymanych okazów były nie tylko żywe zwierzęta, ale także spreparowane okazy żbika i myszołowa.

Podczas kontroli funkcjonariusze zabezpieczyli także koralowce, kości morsa, galanterię ze skór węży, a także produkty lecznicze zawierające w swym składzie pochodne z chronionych zwierząt.(PAP)

 

Autorka: Agnieszka Pipała

 

api/ agz/ pp/