Siemoniak w piątek wziął udział w konferencji prasowej na temat 20 lat obowiązywania ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym. Ocenił, że regulacja zdefiniowała na 20 lat relacje Polski z mniejszościami. Dodał, że na mocy tej regulacji kilka miesięcy po jej uchwaleniu powołano Komisję Wspólną Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych.
"Ustawa nie przypadkiem została przyjęta kilka miesięcy po tym, gdy Polska weszła do Unii Europejskiej, bo nawiązuje do europejskich standardów państw demokratycznych, państw praworządnych, które w taki właśnie sposób regulują swoje relacje z mniejszościami narodowymi i etnicznymi" – mówił Siemoniak.
Podkreślił, że ustawa przyniosła wiele ważnych rozwiązań dotyczących choćby używania języka mniejszości w urzędach czy tablic dwujęzycznych.
Zapewnił, że obecny rząd chce "pokazać, że rozwiązujemy wszystkie problemy w sposób zgodny z prawem i z maksymalną otwartością na problemy mniejszości narodowych i etnicznych". Przypomniał, że jedną z pierwszych decyzji rządu było przywrócenie dotacji na naukę języka dla dzieci z mniejszości niemieckiej.
"Dyskutujemy też o potrzebie nowelizacji tej ustawy, chcąc dostosować ją do współczesności, do oczekiwań i potrzeb mniejszości narodowych i etnicznych. Ta dyskusja w ramach komisji wspólnej za chwilę będzie się rozpoczynała" – mówił.
Wiceszef MSWiA Tomasz Szymański podkreślał, że Komisja Wspólna Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych jest ciałem opiniodawczo-doradczym, ale też właściwym miejscem do tego, "żeby tam wykuwały się sprawy najważniejsze z punktu widzenia oczekiwań strony mniejszościowej" i administracji publicznej.
"Niestety miniony czas ośmiu lat nie był tym miejscem. Były spory, było lekceważące traktowanie przedstawicieli mniejszości narodowych i etnicznych, niejednokrotnie dawały swój wyraz emocje, które były niepotrzebne" – zwrócił uwagę.
Powołanie zespołu
Przypomniał, że podczas ostatniego posiedzenia komisji wspólnej razem z jej współprzewodniczącym Grzegorzem Kuprianowiczem ustalono powołanie zespołu, który ma zbadać, co należy zmienić, żeby "na nowo promować ideę, tożsamość, wielokulturowość tak ważną dla zachowania tradycji".
Grzegorz Kuprianowicz podczas konferencji wskazywał, że dzień uchwalenia ustawy "był wydarzeniem epokowym, jeśli chodzi o mniejszości narodowe i etniczne w Polsce".
"Przyjęcie ustawy (...) było pierwszym w historii ustawowym uregulowaniem praw mniejszości w Polsce. Ustawa ta była jedną z najdłużej procedowanych ustaw w III RP, ale jej przyjęcie miało daleko idące skutki prawne" – mówił.
Przekazał, że rocznica uchwalenia ustawy jest znakomitą okazją do refleksji nad jej zapisami. Dodał, że mniejszości postulują powołanie do życia Rady Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Zwrócił również uwagę na kwestię reprezentacji politycznej mniejszości.
"W obecnej kadencji parlamentu po raz pierwszy od dziesięcioleci nie zasiada żaden przedstawiciel, parlamentarzysta, który deklaruje swoją przynależność do jednej z mniejszości narodowych i etnicznych" – zauważył. (PAP)
mchom/ joz/ pap/