"Barcelona udowadnia, że może rywalizować z każdym" – pisze dziennik "Marca".
Gazeta dodaje, że po przekonującym triumfie nad Bawarczykami drużyna prowadzona przez Hansiego Flicka zgłasza gotowość do wygrania wszystkiego w tym sezonie, włącznie z Ligą Mistrzów.
"Starcie z Bayernem było dla Barcelony czymś więcej niż tylko meczem. Był to test, który miał ocenić prawdziwy potencjał drużyny Flicka" – ocenia dziennik.
"Blaugrana" chciała pozbyć się też wielu cierni, które Bayern pozostawił w jej boku w ciągu ostatnich kilku lat" – dodaje "Marca".
Jak zauważa kataloński dziennik "Mundo Deportivo", piłkarze "Barcy" przebiegli o 28 km więcej niż w ćwierćfinałowym spotkaniu z Bayernem w 2020 r., w którym Bawarczycy upokorzyli Katalończyków 8:2. W środę zawodnicy "Blaugrany" pokonali 126,5 km przy 120 km piłkarzy z Niemiec i zdominowali pojedynek.
"Bayern przyjechał wyśmiać Barcelonę, ale wrócił z podkulonym ogonem" – komentuje hiszpańska prasa.
Robert Lewandowski, który zdobył w środę jedną z bramek, nie świętował gola przeciwko swojemu byłemu klubowi.
"To bez wątpienia wyjątkowe zwycięstwo i nie zamierzam tego ukrywać. Podszedłem do tego meczu trochę inaczej niż dwa lata temu, ponieważ jestem w Barcelonie już dłużej" – powiedział po meczu polski napastnik.
"Zwycięstwo doda nam pewności siebie przed meczem z Realem" – podkreślił trener "Blaugrany" Hansi Flick.
Wcześniej, w niedzielę, Barcelona rozgromiła w lidze 5:1 Sewillę.
"Mecz z Bayernem był doskonałym przykładem świeżości drużyny, jaką wniósł Flick – komentuje "Mundo Deportivo".
Prasa zwraca też uwagę, że niemiecki trener daje dużo szans wychowankom, czym klub zawsze się szczycił.
Jednym z nich był pochodzący z Alicante 25-letni bramkarz Inaki Pena, który rywalizuje o miejsce między słupkami z Wojciechem Szczęsnym. Polak, który na początku października podpisał kontrakt z Barceloną do końca sezonu, ponownie oglądał mecz z ławki rezerwowych. Choć Flick kilkukrotnie podkreślał pełne zaufanie do umiejętności Peny, to hiszpańska prasa pisała, że każdy mecz będzie teraz dla niego sprawdzianem.
Kataloński "Sport" określił występ Peny z Bayernem jako "niepewny".
"Bramkarz wciąż nie jest przekonujący, pokazuje niepewność w wielu zagraniach" – komentuje gazeta. Obsada bramki "Barcy" w sobotnim El Clasico wciąż nie jest rozstrzygnięta.
"Ależ klasyk nas czeka" – komentują na czwartkowych okładkach madryckie dzienniki sportowe "As" i "Marca", odnosząc się do sobotniego starcia Barcelony i Realu Madryt na Santiago Bernabeu.
We wtorek "Królewscy" pokonali w LM Borussię Dortmund 5:2, a hat-tricka zdobył Brazylijczyk Vinicius Junior. W zwycięskim pojedynku z Bayernem trzy gole na swoim koncie zapisał inny reprezentant Brazylii – Raphinha.
Barcelona jest obecnie liderem hiszpańskiej ekstraklasy z 27 punktami. Trzy traci do niej broniący tytułu Real Madryt. Najlepszym strzelcem rozgrywek jest Robert Lewandowski, który zdobył dla "Dumy Katalonii" już w tym sezonie 12 bramek.
Z Madrytu Marcin Furdyna (PAP)
mrf/ bia/ sma/