"Dziś mijają 32 lata odkąd redaktor Jarosław Ziętara wyszedł do pracy i nigdy nie wrócił do domu. W 1999 roku został uznany za zmarłego. Sprawa ewentualnego porwania i zabójstwa nigdy nie została kompleksowo wyjaśniona. W związku z apelem Rady Polskich Mediów zapraszam w dniu 13 września zainteresowane media oraz organizacje społeczne na spotkanie w Prokuraturze Krajowej. Chciałbym porozmawiać o aktualnym stanie sprawy. Obecność w spotkaniu potwierdził referent sprawy, prok. Piotr Kosmaty" - napisał w niedzielę na platformie X Adam Bodnar.
Dziś mijają 32 lata odkąd redaktor Jarosław Ziętara wyszedł do pracy i nigdy nie wrócił do domu.
— Adam Bodnar (@Adbodnar) September 1, 2024
W 1999 roku został uznany za zmarłego. Sprawa ewentualnego porwania i zabójstwa nigdy nie została kompleksowo wyjaśniona.
W związku z apelem Rady Polskich Mediów zapraszam w dniu 13…
To reakcja na apel Rady Polskich Mediów do Bodnara o podjęcie śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarza Jarosława Ziętary. Rada zaapelowała także o to, by zwrócił się do służb specjalnych o udostępnienie prokuraturze archiwalnych akt spraw prowadzonych w latach 1991-1992 przez Urząd Ochrony Państwa. Chodzi o akta spraw wobec osób i firm, których dotyczyło dziennikarskie śledztwo Ziętary i z powodu którego został zamordowany.
Jarosław Ziętara urodził się w Bydgoszczy w 1968 r. Był absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracował najpierw w radiu akademickim, później współpracował m.in. z "Gazetą Wyborczą", "Kurierem Codziennym", tygodnikiem "Wprost" i z "Gazetą Poznańską". Ostatni raz widziano go 1 września 1992 r. Rano wyszedł z domu do pracy, ale nigdy nie dotarł do redakcji "Gazety Poznańskiej". W 1999 r. został uznany za zmarłego. Ciała dziennikarza do dziś nie odnaleziono.
W 2016 r. na kamienicy przy ul. Kolejowej 49 w Poznaniu, gdzie mieszkał Ziętara i gdzie widziano go po raz ostatni, odsłonięto tablicę z wizerunkiem reportera i napisem: "W tym domu mieszkał Jarosław Ziętara. Porwany 1 września 1992 r. Zginął dlatego, że był dziennikarzem". Z inicjatywą upamiętnienia w ten sposób poznańskiego dziennikarza wyszedł Komitet Społeczny im. Jarosława Ziętary.
W niedzielę przed domem, w którym mieszkał Jarosław Ziętara, kilkanaście osób - w tym mieszkańców Poznania i dziennikarzy - uczciło pamięć reportera. W uroczystości wzięła udział także wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk oraz przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz.
W 2022 roku Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił oskarżonego o podżeganie do zabójstwa Ziętary byłego senatora Aleksandra G.; w styczniu 2024 roku orzeczenie to podtrzymał sąd apelacyjny. W maju 2024 roku prokuratura wystąpiła do Sądu Najwyższego o kasację tego wyroku.
W październiku 2022 roku, w innym procesie, Sąd Okręgowy w Poznaniu uniewinnił Mirosława R., ps. Ryba, i Dariusza L., ps. Lala, oskarżonych o uprowadzenie, pozbawienie wolności i pomocnictwo w zabójstwie Ziętary. Wyrok nie jest prawomocny; apelacja nie została jeszcze rozpoznana.
W 2022 roku decyzją prezydenta RP Jarosław Ziętara został pośmiertnie uhonorowany Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju niezależnego dziennikarstwa. W tym samym roku odsłonięto także kolejną tablicę poświęconą jego osobie – w gmachu Wydziału Nauk Politycznych i Dziennikarstwa UAM. Od 2 lat Jarosław Ziętara jest także patronem przyznawanej przez Press Club Polska nagrody za dziennikarstwo śledcze. (PAP)
mas/ mhr/gn/