W tym kraju liczba grup rodzinnych wilka iberyjskiego spada. Rośnie zagrożenie ostrzałem
W Portugalii, w przeciwieństwie do większości państw Unii Europejskiej, spada populacja wilka. Typowy dla tego kraju gatunek wilk iberyjski liczy poniżej 60 grup rodzinnych, wynika z szacunków portugalskich organizacji ochrony zwierząt.
Według lizbońskiej telewizji SIC, powołującej się na ostatnie szacunki biologów, na terenie Portugalii żyje obecnie 58 grup rodzinnych wilka iberyjskiego. Oznacza to, że od 2003 r. ubyło co najmniej pięć grup rodzinnych tego gatunku.
Według Międzynarodowego Centrum Wilka, organizacji badającej populację tych zwierząt, najwięcej wilków iberyjskich na terenie Portugalii zamieszkuje obszary na północ od rzeki Douro, szczególnie w regionach Peneda-Geres, Alvao oraz w dystrykcie Braganca.
Według badaczy ze Szwedzkiego Uniwersytetu Rolniczego tendencja obserwowana w Portugalii odbiega od sytuacji w większości państw UE, gdzie populacje wilków powiększają się. Odnotowali oni, że pomiędzy 2012 a 2022 r. liczba wilków zwiększyła się tam o 58 proc. do poziomu 21,5 tys. osobników.
Portugalska Liga Ochrony Przyrody szacuje, że na terenie tego kraju żyje od 200 do 400 osobników wilka iberyjskiego, co stanowi około 15 proc. tego gatunku na całym Półwyspie Iberyjskim.
Portugalscy biolodzy przestrzegają jednak, że w najbliższych latach należy spodziewać się szybkiej redukcji liczby grup rodzinnych wilka iberyjskiego, pomimo szeregu programów rozwijanych w kraju służących ratowaniu tego gatunku. Główne zagrożenie stanowi podjęta 20 marca br. przez Kongres Deputowanych, niższą izbę parlamentu Hiszpanii, decyzja o likwidacji ochrony wilków na północ od Douro. Uzasadniono ją koniecznością ograniczenia ataków na zwierzęta hodowlane. Liczbę takich przypadków szacuje się na 14 tys. rocznie.
Na sąsiadujących z Portugalią hiszpańskich terenach, na których decyzją kongresu przywrócono polowania na wilki, nastąpi - zdaniem biologów - dalszy spadek grup rodzinnych wilka iberyjskiego, gdyż gatunek ten regularnie przemieszcza się na obszarach przygranicznych.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
zat/ zan/kgr/
